wstyd troche ale w jedym przypadku użyłem kodów do misji z opiekunami bo za nic nie mogłem za chiny wykonac tej misji a koniec jest fajny zacznę od bitwy z orkami i zeby ją wygrac trzeba następującą taktyke przyjac po pierwsze stac z tylu przez jakis czas i modlic sie by twoja armia zadala ciezkie straty armi orków potem polecam zaczac walke od tej strony gdzie walczą magowie ognia bo sieją w szeregach orków niezłe spustoszenie a potem juz powinno isc jak po maśle po bitwie lee mdleje (bo dostal ciezko ranny ) i Hagen przejmuje dowodzenie i kaze nam pokonac pozostałą czesc orków czyli pokonac orków oblegających klasztor i orków w khorinis ale niestety mozna wzisc tylko 5 do pomocy Laresa,Diego,Lestera,Miltena (ale niema z niego duzego pożydku bo wszyscy magowie utracili moc runów

) i oczywiscie Gorna (ten to robi niezly sajgon ) wprawdzie mam tylko 5 pomocników ale przynajmniej są nieśmiertelni

do khorinis w sumie łatwo się nawet przebilem choc na początku mialem małe kłopoty ale w khorinis to juz trudno bylo bo strasznie ich duzo tam było musialem 2 rzaczy zastosowac po każdej pokonanej grupie orków save i staralem je wyciagac w malych grupach ale za bardzo się nie udawało

zastasowalem taktyke ze ja ciagle paruje ciosy albo uciekam a moji nieśmiertelni przyjaciele tną orków

i po wielu walkach idziemy do Hagena oglośic zwyciestwo zabieramy znowu statek paladyną nie zartuje

tym razem Hagen dobrowolnie daje nas statek byśmy powiadomili króla o wielkich pokładach rudy na bezludnej wyspie kturą odkryliśmy

Greg zostaje naszym kapitanem a śmieszne jest to że Greg i reszta zostaja Paladynami hehe ci ruscy mają wyobraznie no i zabieramy Lee (ktury juz wyzdrowial ) Diega,Lestera,Miltena,Gorna i Laresa i mówimy Gregowi ze wyplywamy no i greg mówi O.K.

no i pokuje sie nam filmik jak płynie statek i napisy KONIEC