3
« dnia: 2017-08-05, 23:58 »
Po jakimś czasie bacznego obserwowania forum, w mojej głowie zaczęło świtać, że wydarzenia które się tutaj odbywają, są w jakiś sposób reżyserowane - pomimo swego rodzaju spontaniczności - ktoś nad nimi bacznie czuwa i obserwuje, ktoś rozdaje karty. Kto to jest tego nie wiedziałem, nie wiedziałem do dziś. Dziś wszystko ułożyło mi się w jedną zgrabną całość. Drama Psimgotha była już krokiem za daleko. Brawo... no właśnie, dla kogo brawa?
Cofnijmy się do początku, no może nie do końca początku, ale do rzeczy.
Kim jest Psimgoth? Odpowiedź dośc prosta, bo dał się we znaki zarówno dolnemu jak i górnemu forum. Koleś który wypisując bajdurzenia i wyzywając, zasłużył na bana, po czym zaczął zakładać multikonta, ale się poddał. Właśnie. Poddał się.
Bo osoba, która teraz podaje się za niego to nie on sam. A jest to nikt inny jak... Adanos. Adanos postanowił założyć konto Digger. Wykradł betę (stary Psimgoth by tego nie potrafił) i nakręcił filmik, wszystko po to aby uwiarygodnić swoją postać. Potem zrobił coming out i odbanował właściwe konto (zobaczcie kto to zrobił, no zobaczcie). Wiedząc, czego Splash i Kereth nie tolerują, czyli pierdolenia o modach. Postanowił ich sprowokować. Z początku nie dawali się przełamać, ale w końcu udało się. Splash obraził Psimgotha. Teraz było już tylko z górki. Całe prowo i wszystkie te wpisy, miały jeden cel. Wywołać zamieszanie jakiego nie było od dawna i ukryć coś. No właśnie. Od kiedy i co? Od linczu, kiedy to ja zdecydowałem się prosić o bana dla Mac Duna, według pradawnej tradycji forum. A co miało prowo ukryć? Miało ukryć temat Mac Duna, który był numer 1 od tego właśnie czasu.
Ale dlaczego?
Właśnie dlatego, że Adanos to tak naprawdę... Mac Dun. Na dowód mam właśnie to co Adanos pisał w temacie o linczu, wiszący nad nim (a raczej nad Mac Dunem) miecz Damoklesa, już miał się urwać i spaść. Niedoczekiwanie. Postanowił wkroczyć do akcji i bronić go zawzięcie. Niczym pies. Kiedy ten jest atakowany broni się i jest groźny, ale kiedy jest zaszczuty w rogu, masz pewność, że ugryzie i nie zawacha się. Tak było i tym razem. Adanos, który raczej udawał negatywnie nastawionego do Mac Duna (przykrywka), musiał teraz dać z siebie wszystko. Koniec końców Mac Dun nie został zbanowany, zabrakło... 1 głosu. Ktoś manipulował przy głosowaniu. Zgadnijcie kto.
To nie koniec. Dlaczego Mac Dun to Adanos? Przecież Adanos był przed Mac Dunem, więc jeśli już to Mac Dun powinien być multikontem Adanosa. Nie do końca. Mac Dun ukradł konto Adanosa, skradł jego login i hasło. Ukradł nawet dane osobowe i facebooka, aby tylko podszywać się pod niego. Dlaczego Adanos nie wołał o pomoc. No właśnie.
Simen, kiedyś szarak, który był znany, ale nie pełnił żadnego wysokiego stanowiska. Ot użytkownik forum ze stażem. Idealna ofiara. Adanos mając dostęp do konsoli wykradł jego hasło i przejął nad nim sterowanie. Po co? Z prostego powodu. Czym zajmuje się Simen? W sporej części banowanie multikont. No i co z tego? To, że po co ktoś miałby zakładać multi bez powodu, przecież to idiotyczne (Psimgotha nie liczę). To Adanos, to Adanos, a później również Simen, chcą wołać o pomoc! A ten bydlak ich banuje. To on na naradzie moderacji był głównym zwolennikiem dania mu moderatora. Tak założył temat o odebraniu tych uprawnień. ALE TO TYLKO PRZYKRYWKA! Nawet Kereth pisał, że to wcale nie miało za zadanie cokolwiek zmienić. Tylko i wyłącznie się pośmiać. No nie tylko po to. Także po to aby zrobić świetną przykrywkę. Genialne.
Niestety. Mac Dun. Zostałeś zdemaskowany i już się nie wywiniesz. Dowody są zbyt jasne i klarowne. Podobnie było z Aztekiem, któremu ktoś ukradł konto na krótki czas i kradł z niego prosy. Wtedy nie wiedzieliśmy kto to zrobił. To byłeś Ty! Od początku do końca. Chciałeś sobie podporządkować forum, dystrybuując propsami w taki sposób, aby przekonać opinię kto ma rację, niczym sondaże wyborcze Gazety (tfu!) Wyborczej. Nie wyszło wtedy, wyszło teraz. Ale nie do końca.
Panowie! Mamy do czynienia z jednym z największych przekrętów na themodders w historii. Tu w grę weszła gra o ważne stanowiska i przejęcie władzy na forum, a to oznacza dyktaturę Mac Duna na forum. Z nie lubianego gościa, którego nikt nie lubił, chciał zrobić z siebie władcę forum. Który będzie miał zawsze rację. A jego Racja będzie stanowić regulamin. To się jednak nie udało. Czuwam na tym forum od dłuższego czasu i nic mi nie umknie.
Kończąc.
Postuluję o bana dla Mac Duna i Psimgotha (który i tak miał bana) oraz oddanie konta Adanosa Adanosowi i Simena Simenowi.
Dziękuję.