Musisz porozmawiać z Balamem, poźniej z Miltenem i wrócić do Diego.

@DJ7ful
Mam takie dziwne wrażenie, że odpalasz moda przez GothicStarter_mod, a nie GothicStarter.exe, mylę się?

B --> marvin --> B --> F8

Po tej czynności odzyskasz możliwość poruszania się, wtedy musisz zagadać do Abla i dalej już wszystko powinno działać.
@up
Jak o 1 w nocy pójdziesz do magazynu, zobaczysz jednego z łowców grzebiącego tam, nie pamiętam jak się nazywał, w każdym razie musisz do niego zagadać.

Sprawdziłem przed patchem i po, u mnie patchu działa. Rozumiem, że w takim wypadku save sprzed Głębi potrzebny nie będzie?

Tak, u mnie również Głębia się nie pojawiła, tylko Rick pobiegł do końca tej jaskini i mogłem normalnie wyjść. Zabić Strażnika Głębi nie próbowałem, w sumie za parę minut to sprawdzę i zedytuje posta.

Edit: To odnośnie posta shergara, nie zauważyłem, że jest kolejna strona
Edit2: No i sprawdziłem. Nie posiadając save'a sprzed zabójstwa Tony'ego, zabiłem strażnika na sav'ie spod końca drugiego rozdziału, Głębia jak się nie pojawiała tak się nie pojawiła i teraz.

Mi chodziło o mój post wyżej, nie o Twój ;)

Sorry za post pod postem, ale dosyć pilne, a jak edytuje to nikt nie zauważy.


Mam spory problem - wykonuje misję z tymi kawałkami kamieni od Katrakanata, a kiedy próbuję iść w stronę tego będącego (wnioskując po mapce) gdzieś w okolicy obozu łowców trolli i podchodzę do lasu, gra crashuje bez żadnego błędu, po prostu się wyłącza. Podejrzewam, że jest tak od rozpoczęcia tego questa (Chociaż może to mieć równie dobrze związek z tym, że przywołałem tego maga ziemi, w sumie tylko te dwie rzeczy zrobiłem zanim się zepsuło), bo wcześniej tego problemu nie miałem. Jakiś pomysł jak sprawić, żeby się naprawiło? Wolałbym uniknąć wczytywania poprzednich save'ów, bo od ostatniego trochę czasu jednak minęło...

Edit: Włączyłem grę w GothicStarter_Mod, to samo, scrashowało bez żadnego komunikatu...

@up - u mnie tego nie było, normalnie warta minęła.
Co do bugów:

Rodzaj błędu: Powtarzający się dialog
Rozmowa z: Georg
Opis błędu: Kiedy po ataku niemowy na Nię chcę wejść do tej karczmy w Orlim Gnieździe, Georg zaczepia mnie, mówi że nie wie dlaczego ale Nia pozwoliła mi wejść, kiedy klikam koniec znowu mnie zagaduje, i tak w kółko...
Rozdział: 2
Status: zgłoszone

Rodzaj błędu: Niedopracowana rutyna (?)
Opis błędu: Kiedy pierwszy raz szedłem do Orlego Gniazda, po rozmowie z Wisielcem patrzyłem jak jakiś strażnik idzie wzdłuż "blanków" i... spada na dół, zabijając się. Wydaje mi się, że to nie powinno mieć miejsca ;)
Rozdział: 2
Status: zgłoszone

Rodzaj błędu: Nieznikające okienko dialogowe
Opis błędu: Po schadzce z Nią Siódemka zabija ją, a okienko nie znika - efekt jest taki, że żeby odzyskać kontrolę nad grą, trzeba włączyć marvina i wcisnąć F8. Tak samo dzieje się przy Tonym, z tym, że tam wystarczy dać kilka kroków do tyłu i zagada do nas Abel...
Rozdział: 2
Status: zgłoszone

Rodzaj błędu: Atakujący NPC
Opis błędu: Po zabiciu Nii, Siódemka gada że musiał, pokazuje sztylet itd. po czym kiedy dialog się kończy z niewiadomych przyczyn zaczyna mnie atakować.
Rozdział: 2
Status: zgłoszone


Wydaje mi się, że o czymś zapomniałem, ale to najwyżej dopiszę

Rozdział: 1
Opis błędu: Po nauczeniu się pozyskiwania skór, w każdym pokonanym potworze można znaleźć wilczą skórę (chociaż nie jestem pewny czy to ogranicza się tylko do potworów, bo po ubiciu "rannego orka" też tam była )
Rozmowa z: ---
Screen: ---
Status: zgłoszone


Edit: W sumie jeszcze jedno mi się przypomniało
Rodzaj błędu: Nie znikające okno dialogowe
Rozdział: 1
Opis błędu: Kiedy z plaży na początku gry popłynąłem w prawo i wziąłem stamtąd recepturę na jakiś łuk, po użyciu jej wyskoczyło okienko dialogowe "nie posiadasz składników", które po kliknięciu taba znikało i pojawiało się ponownie, jedynym wyjściem było ponowne uruchomienie gry, bo nijak tego wyłączyć nie mogłem.