Spoiler
Czy gra na 1.32 rebalance 2.1 na poziomie średnim jest w ogóle do przejścia?
A można, jak najbardziej. Jeszcze jak.
Mam 130 siły, mieczyk 160 obrażeń, poszukiwacza musiałbym na 50 krytyków zdjąć
Podchodzisz możliwie jak najbliżej i rąbiesz lewo-prawo. Na początku może nie wychodzić, ale jak się załapie, to sieka się ich łatwo. O ile zdąży się podbiec i są sami.
mógłbym jeszcze pewnie wykręcić troche siły, ale nie tyle, żeby móc z nim normalnie walczyć , szkielety maja po 1000 obrony przed bronią, więc jak mam dojśc do Kreola po srebry miecz na szkielety?
Idź do Alberta (koło obozu w lesie). Wykonasz dla niego banalny quest i dostaniesz w nagrodę miecz jednoręczny na nieumarłych. Najpierw zamrażasz magicznym łukiem, a potem rąbiesz mieczem. I tak do momentu, w którym zabraknie kwarcytów - wtedy jest gorzej.
Niewspomne, że z orkiem to moge jedynie z zwiadowca wygrać.
Spokojnie, balans jest tak skopany, że od 5 rozdziału będziesz rąbać wszystkie orki bez trudu
. Bardziej wkurzające są jaszczuroludki, które będą zadawać nieznośnie duży dejemdż do samego końca gry.
Grałem na 1.3.2 (Paladyn 2H, Łowca z łukiem) i poprzednich patchach. 1.3.2 rozpieprzył balans i granie na wyższych poziomach nie daje przyjemności. Chcesz się bawić? insert itpo_veryeasy i jedziesz.
Zmieniłem poziom na b, łatwy tym kodem, ale szkielety nadal maja po 1000 obrony, a tym mieczem od alberto to musiałbym trzepać każdego z 50 razy zanim zabije. tu nie ma przyjemności z gry. Co zmienia poziom trudności, tylko ilośc EXP z potworów? Brało Ci się lepiej na 1.2, czy na 1.32