No tak to wydaje się logiczne, im więcej ubitych gadzin, tym większy lvl, ale pytanie czy PODSUMOWUJĄC postać skrupulatnie wybijająca co poziom stworki prześcignie lvl'em taką, która wybije wszystkie dopiero na koniec.

Kminię, czyli powiedzmy zamiast wilczków wyskoczą wargi czy coś podobnego, a jak to jest z tym lvl'em z pytania 2 posty wyżej? Będzie przewaga czy po równo?

U mnie tej łapki niestety nie ma. Jestem nowy, korzystam z chroma, może w tym leży przyczyna.
http://zapodaj.net/bb078743054df.png.html

Nie było tematu, już się pojawiła, dzięki za pomoc.

Szczerze mówiąc to nie, bo założyłem konto specjalnie żeby napisać swoje pytania, a jeżeli chodzi ci o to, że nie trafiłem w złe miejsce na forum to już się zdążyłem zorientować, że temat niżej nadawałby się o niebo lepiej, tak czy siak szukam odpowiedzi na krok po kroku przeczesując tematy. Może się ktoś zlituje i napisze, może nie, a gothica przejść trzeba ;)

Przepraszam, ja z prośbą do bardziej obytych graczy. Chciałbym sobie w najbliższym czasie przejść ponownie gothica, tym razem z modem returning, a jakże, i miałbym do was parę pytań. Primo jaka jest maksymalna wartość dla współczynników i czy tak jak w poprzednich częściach po osiągnięciu max można wartość podbić miksturkami/tabliczkami itp., i czy przypadkiem kolejność nie ma tu znaczenia, bo np. tak czy siak wartość graniczna jest nie do przejścia, nie ma takiej, lub nie zmiejsza puli punktów do wrzucenia w daną umiejętność, czyli jeśli na początku jest 10 a na końcu 200 to jak 40 pkt zdobędziemy w inny sposób (np. z miksturek) to PN możemy zainwestować 190 czy 150? I teraz jaki system respawnu potworów jest wprowadzony w modzie. Czy będą się one odnawiać co jakiś czas, co rozdział czy też wcale? I prawdziwe źródło powyższego pytania: jaką w związku z tym obrać strategię wybijania potworów. Czy jeżeli będę wybijać (w miarę możliwości bo ponoć mod żyleta) wszystkie stworki co rozdział to zdobędę wyższy lvl niż zabijając je w losowych momentach. A teraz tak troszkę od siebie, jak najbardziej może być subiektywnie ;), chciałbym sobie pograć takim magiem-wojownikiem, ale już nie paladynem, bo już miałem nim przyjemność grać, ew. czystym wojownikiem, najchętniej z bronią jednoręczną. Czy takie połączenie ma sens i w którym z nowych obozów będę miał możliwość skorzystać z takiego połączenia. No i pytanie, czy używając broni jednoręcznej dam radę przejść grę, bo najchętniej zapomniałbym w ogóle o broni dwuręcznej, chyba że byłaby jeszcze do czegoś przydatna, bo najzwyczajniej w świecie, najfajniej mi się szlachta wrogów z 1h. Ostatnie już pytanie, dzięki śliczne za cierpliwość do mnie jeśli tu doczytaliście, czy uczyć się jak najszerszej gamy umiejętności pomocniczych w grze tj. zbieranie trofeów, kowalstwo, alchemia, czy będę musiał skupić się na wybranych, i co byście polecali pod takie zestawienie (mag-wojak-1h/ wojak-1h). Nie pogardziłbym poradnikiem prowadzenia postaci jeśli istnieje takowy.