Panowie, jestem w 7 rozdziale, uratowałem 4 pancernych (Garonda i jego ekipę) z zamku, odprowadziłem ich i porobiłem parę zadań w Khorinis. Gdy szedłem po recepturę na pancerze z płytek pełzaczy to chciałem zahaczyć o łowców smoków i spytać ich, czy mogą pomóc w walce z orkami.

No i okazało się, że wszyscy leżą w tej jaskini i wąchają kwiatki od spodu - czyt. nie żyją. Coś źle zrobiłem, czy coś...? Jak ratowałem Garonda to poszedłem do nich na wszelki wypadek by pogadać z nimi, ale nikt nie miał opcji dialogowej o ucieczce z GD. 

Wut do? Potrzebni są bardzo do czegoś? Co się stao...?

Panowie, mam problem - po zabiciu Kreona (lodowa fala uber alles) nie znajduje tej księgi tylko runę leczenia poważnych ran, czy coś w tym stylu.

Walka wygląda w taki sposób, że uderzam go, on przyzywa szkielety, potem włącza się opcja dialogowa, on przyzywa ich jeszcze więcej i potem się teleportuje. Gdzieś. Wtedy w ogóle znika z wieży i nie wiem gdzie jest.... jeśli uda mi się uciec od niego zanim zacznie coś do mnie gadać, to wtedy zostaje, ale posiada tylko tą runę, a po jego śmierci dostaje 300 expa i tyle.Gadałem oczywiście z trzecim Opiekunem, ale nie mam ochoty tracić 20 PN i 4k złota, co mogę zrobić? Lub co powinienem zrobić?