1. Nie wiem, bo grałem na trudnym.
2. To było tak, że Kosa atakuje zamiast porozmawiać, przez co nie można wykonać questa, chyba dla Przemytników. Mi akurat to się nie przytrafiło, ale pamiętam, że kodem trzeba było mu zmienić coś tam na "zero", żeby nie był agresywny, lub zabić go i przyzwać go kodem i dopiero wtedy z nim pogadać.
3. Na trudnym to przez całą grę tak musiałem robić , czyli walczyć pojedynczo, no może tak od wejścia do Podziemnego Świata u Pradawnych pod koniec 3 rozdziału mogłem z niektórymi silniejszymi potworami walczyć po 2-3 naraz... Tak nawiasem mówiąc to jest bug?
4. Jeśli chcesz pakować w zręczność to spróbuj na poziomie łatwym, bo na wyższych raczej będzie Ci szło jak krew z nosa.

3. Raczej nie bug, ale w NK np. nie musiałem tego używać, można było albo manewrować orków w różnych ciasnych korytarzach/labiryntach/przy skarpach, albo po prostu brać kilku "na klatę". W ten sposób niektórych grup nie byłem w stanie w GD pokonać w 2. rozdziale, ale później sobie dawałem radę. Tak jest miodniej. Natomiast w G1 orkowie już w ogóle się dziwnie zachowują z tym oddzielaniem jednego od grupy i jak dla mnie to jest mocna niedoróbka.

Chyba spróbuję na normalnym, dzięki za odpowiedzi. O Kosie muszę pamiętać, szkoda, że nie jest to nigdzie napisane dla nowych graczy...
Jeszcze
4. A w ogóle mod jest balansowany jakkolwiek pod łuki? Bo w NK się da świetnie tak grać, nawet jest prościej od pewnego momentu.

Dzień dobry,
jestem praktycznie nowym graczem MT i mam kilka dziwnych pytań:

1. Grałem dużo w G1 i G2:NK, ale nie grałem w MT. Jaki poziom trudności jest dla mnie? To prawda, że "normalny" jest za wysoki? Czy ten poniżej normalnego nie jest z kolei strasznie niski?
2. O co chodzi z bugiem z bandytami? Jakieś to jest ważne?
3. Czy da się grać w ogóle w moda bez używania bugów wbitych w mechanikę, np. oddzielania orka od stada itd? (W takim NK się jakoś tam da bez uciekania, żeby oddzielić 1-2 od grupy).
4. Tak czytam tematy i jeszcze mam takie pytanie, czy można grać inwestując mocno w zręczność i skupiając się na złodziejstwie, i np. żeby to miało sens, to łukach/kuszach?