No cóż, to już faktycznie zależy od ludzi i ich sposobu myślenia. I rzecz jasna, trzeba wykonywać pracę, która sama w sobie, jest jakąś skończoną całością. Wszystko zależy też od tego, czy ktoś chce poprawiać konwersję, czy dorzucać coś nowego do podstawki. Rozumiem też twój sposób myślenia - bo np. W Złotych Wrotach, dla przykładu, twórcy, jak widzę, wykonali innowację typu - używania tarczy, ale oddzielnego modu do podstawki Gothic II + NK nikt już nie zrobił

Czyli, że ZW będzie miodzio konwersją, ale podstawka leży i kwiczy.

Nikogo nie interesuje dodanie tarcz do "vanilli". A przecież vanilla też doskonale nadaje się do moddingu. Wystarczy dodać portal, dialog, łódkę czy karocę, szast prast, i nagle, możemy znaleźć się w świecie wykreowanym całkowicie przez jego autora. Jesli ktoś ma taką fantazję. Trick polega na tym, że potem to wszystko, takie mody są kompatybilne ze sobą i np. ktoś inny, nowy modder, mógłby zrobić z nich użytek. Albo zawrzeć go, w swoim, większym modzie (w dowolny sposób, np. wskazując link do ściągnięcia). I gracz na tym korzysta, bo ma wtedy więcej zabawy i wszystko, od razu, pasuje do siebie. Chodzi tu tylko o "drzewo" Posiadanie stałej, określonej i wspólnej wszystkim użytkownikom, platformy.
Przy modowaniu Obka czy Skyra takich problemów "portfolio" nie ma. Twórcy zastrzegli sobie prawo, ze wszystkie modyfikacje, wykonywane przez graczy, są własnością Bethesdy i to ona, posiada do nich faktyczne prawa autorskie. Czyli, że - np. wykonasz 50 pięknie oteksturowanych mieczy, a Betha może sobie te miecz wziąć. Także twoją pracę, grafiki, desing itd. itd. Dlatego nikt tam niczego sobie nie zastrzega, wszystko jest freesource i jedyne, czego wymagają twórcy to jakiś credit.
Tak czy owak, podrzuciłem tutaj tylko taki sobie pomysł, jeśli ktoś chce, może coś z tego wykombinować,a wy wracajcie już do swoich rozmów.

I faktycznie, lepiej poczekać na tę łatkę.