-orientacja w poszczególnych działach na forum
No, jeśli po tylu nawoływaniach Kyro i s-ki: "Od tego jest dział
x", "Przenoszę to do działu
y" jeszcze się nikt tego nie nauczył...
-sporo wolnego czasu (przede wszystkim)
Cztery razy na miesiąc może mnie nie być?
-obiektywizm w stosunku do reszty forumowiczów
- znajomość regulaminu
Te dwa punkty niejednokrotnie się wzajemnie wykluczały... ale zdaje się, że je spełniam?
W każdym razie: Zgłaszam się na Moderatora ;p
Nieoficjalny program kandydata -
Precedens SnapperHuntera. Ta sprawa niby jest już zamknięta, ale jakikolwiek user może podać ją jako "argument" w jakimś sporze. Myślę, że powinno się ustalić pewne autorytarne, a zarazem autonomiczne zasady.
Jednym krytyka ich moda zwisa, u drugich wywołuje apopleksję. Dlatego działy poszczególnych modów nie powinny podlegać cenzurze adminów i global-moderatorów, jedynie grupom, do których należą te działy.
Poza pojedynczymi, skrajnymi przypadkami obrażania całej społeczności "tM". W swoim dziale każdy moderator musi radzić sobie sam, a jeśli nie zlikwiduje przyczyny, to chyba nie nadaje się na moderatora? Członkowie grup, na których forum spamuje n00b, nie powinni biegać na skargę do admina, tylko ze stoickim spokojem sprawdzić na liście, kto odpowiada za ten dział (np. Buła za "Pomoc", Thoro za "Opowiadania", etc.).
- Dlatego moderatorów powinno być dużo. Oczywiście bez przesady, ale na tyle, aby każdy odpowiadał za swoje, a nie za całość. Od tego są global-moderatorzy.
Nie powinni oni być takimi typowymi moderatorami, ale raczej sędziami. Powinni zapoznawać się z argumentami jednej i drugiej strony, pomijając chamskie pyskówy albo oczywisty spam. Warny dawać "co łaska", garściami, userzy muszą czuć rządy twardej ręki. Te jednak można odpracować, na przykład przez udział w dyskusji albo pomoc global-moderatorowi w wypracowaniu z niemieckiego
Bany to inna sprawa. Każdy będzie na określoną ilość czasu, bez względu na ewentualną poprawę czy nawet przeprosiny. Żaden na stałe. Tylko podwyższać czas banicji proporcjonalnie do kolejnych wybryków. To wystarczy, chyba że ktoś już podczas popełniania czynu zabronionego woła teksty typu "no prosze zbanujcie mnie na szejsetszejdziesiatszejs dni hahaha". Takim życzeniom trzeba uczynić zadość, moderator jest, aby pomagać
- Trzeba także zmienić Regulamin, biorąc pod uwagę tolerancję wulgaryzmów, propagowanie pornografii i obrazy uczuć religijnych.
Chyba nikt nie obrazi się o kilkukrotne nawet "k***a", ale o nagminne używanie tego wyrażenia bez uzasadnienia już tak. Nikt także nie obrazi się o avatary z pentagramami albo satyryczne przeróbki tekstów z Biblii, ale o publiczne i nieuzasadnione "Katole to zboczone klechy pedofile i zbierajo na te swojo tace ogromne sumy, a ojciec Rydzyk to boss czarnej mafii hołoty" i tego typu teksty?
PS W Offtopie, zgodnie z Regulaminem, winny panować "nieco mniej radykalne, nieformalne (czyli zależne od widzimisię moderatorów) zasady porządku." Ostatnie reformy Fenixa były zatem niezgodne z Regulaminem? Czy admin dysponuje pełnią władzy w tym zakresie, czy może to należy do samego roota?