[No Death] 5120 7

O temacie

Autor tedddy_bear

Zaczęty 7.01.2021 roku

Wyświetleń 5120

Odpowiedzi 7

tedddy_bear

tedddy_bear

Użytkownicy
posty857
Propsy171
Profesjabrak
  • Użytkownicy

tedddy_bear

[No Death]
2021-01-07, 16:18(Ostatnia zmiana: 2021-01-07, 16:29)
Wiem, że AB odchodzi powoli do historii, ale dziwi mnie fakt, że ten temat nie został jeszcze założony.
NoDeath jest to całkiem inny tryb rozgrywki, ponieważ wystarczy jedna śmierć bohatera i rozgrywka dobiega końca.

Post połączony: 2021-01-07, 16:18


Swoją przygodę z tym trybem, zacząłem w zeszłym roku na wiosnę, wybierając koszmar+ i NoDeath. Postanowiłem zagrać pod łucznika, ponieważ jedynie będąc daleko od przeciwników, można w miarę czuć się bezpiecznie;)
W sumie chyba spróbowałem z sześć razy, dochodząc do Górniczej Doliny i osiągając 35 poziom.

Później na jesieni, nie wiem co mi odbiło, ale postanowiłem spróbować znowu. Tym razem pod siłę. Po dwóch próbach, i zgonie w walce z Bloodwynem, postanowiłem, że w miarę pewnie można się czuć jedynie na dystans.

Do kolejnym miesiącu odpoczynku od gothica, postanowiłem zagrać nekromantą z demonem. Oczywiście najtrudniejszy poziom: koszmar+, nodeath i mieszanie roślin. Co mi tam;)
Pierwsza próba zakończyła się podczas walki z tym wielkim kamiennym strażnikiem w świątyni Adanosa. Łapłem jakiegoś buga, bo walnął mnie raz i to wystarczyło, żeby zgarnąć mi miksturę na pierwsze uderzenie i mnie zabić. Podobno jak się jakaś postać zbuguje w teksturze, to może wyprowadzić podwójny cios. Jestem tego żywym dowodem.
Druga próba zakończyła się w walce z bosem jaczczurką w Kamiennej Twierdzy w Górniczej Dolinie. Będąc na murku, doskoczył do mnie i nawet nie zdążyłem nacisnąć F12. Pech. Poziom to około 51.
Trzecia próba zakończyła się podczas walki z trzecim smokiem, lodowym. Usadowiłem się na półce nad skarbem, i to był błąd. Podczas przywoływania demona, kumulacja obrażeń rozwiała moje marzenia.
Obecna czwarta próba wciąż trwa. Tak, jeszcze nie zginąłem. Jestem w piątym rozdziale i wyruszam na Kruka. Tam, to wiadomo, może być różnie. Obawiam się tylko bosa jaszczurki i Opata, z resztą, powinienem sobie poradzić.

Gra na trybie NoDeath, powoduje że serce czasami potrafi przyspieszyć i to bardzo. Najbardziej stresujące miejsca, to te ciasne, gdzie trzeba być szybki, zręczny i nie pomylić klawiszy podczas walki.
Najbardziej we znaki dały mi się walki z duchami bosami. W świątyni śniącego jest bardzo ciasno, a w pewnym momencie mamy na karku cztery duchy. Demon jest pomocny, ale ich nie rani, dlatego trzeba być cholernie ostrożny, żeby nie zginąć.
Gorsza walka była z duchem w Dolinie Cieni. Najgorsze w walce z tym duchem jest to, że jak nas stopuje, to potrafimy się zblokować na kilka sekund, i może być trochę niebezpiecznie, jak przeciwnik jest zbyt blisko. U mnie postać potrafiła się zbugować i nie ruszać,i dopiero podwójny ESC pomagał.
Drugą rzeczą jest to, że jak rzuca klątwę i znikają nam paski na trzy sekundy, i po tym nagle widzę, tylko jakieś 25% życia. Było gorąco.
Co do demona, jest bardzo pomocny. Trochę czasu zeszło mi na jego wylewelowanie, ale było warto. Obecnie w walce jeden na jeden całkiem sobie radzi. Najgorsi są bosowie orkowie i jaszczurki, trzy sekundy i nie ma demona.

Poniżej w linki odnośnik do zdjęcia z moimi obecnymi statystykami. Jak przejdę Kruka i Zaginionego Brata to napiszę coś więcej.

Spoiler
 

Nemrok19r

Nemrok19r

Użytkownicy
posty235
Propsy37
Profesjabrak
  • Użytkownicy
Ja w Returnie średnio w I rozdziale ginę 100 razy.... :D
 

Sorfarius

Sorfarius

Użytkownicy
EroSennin!
posty459
Propsy12
ProfesjaNierób
  • Użytkownicy
  • EroSennin!
Eeeee...... Szacun że podjąłeś się takiego wyzwania.. Mnie by to psychicznie wykończyło. I tu nawet DS3 wymięka pod tym względem, bo on chociaż oferuję sprawiedliwe metody rozgrywki. W gothic możesz zginąć od głupiego buga. Moja liczba śmierci wachałą się między 3k-4k w 5R XDD :D Nie wiem skąd bierzesz te pokłady energii do gry, ale jestem pod wrażeniem. Gdybym ja zginął na 51lvl przy jaszczurce(bez load game), to chyba bym dostał zawału.

Jeśli mam być szczery to dla mnie jesteś bogiem Gothica bez dwóch zdań. Kajma do ciebie to cieńki bolek, nawet niema o czym gadać. On to może co najwyżej ci buty czyścić, jeśli chodzi o skilla w gothic. Gdybyś jeszcze nagrywał na tym NoDeath, kto wie.. może byś miał niezłą oglądalność, szkoda że o tym nie pomyślałeś.
 
Nie wierzę w żadnego Boga, bo nie muszę. Życie mnie nauczyło że w życiu liczą się dwie wartości, więzi i marzenia.
Kosmos jest ogromny, a my jesteśmy tylko pyłkiem na tle miliardów innych istot żywych, bo sądząc że jesteśmy jedyną inteligentną cywilizacją z jednym słusznym Bogiem we wszechświecie, tylko dajecie oznakę ogromnej ignorancji i głupoty.

Delph(Delphoxed)

Delph(Delphoxed)

Użytkownicy
posty136
Propsy28
ProfesjaGracz
  • Użytkownicy
Eeeee...... Szacun że podjąłeś się takiego wyzwania.. Mnie by to psychicznie wykończyło. I tu nawet DS3 wymięka pod tym względem, bo on chociaż oferuję sprawiedliwe metody rozgrywki. W gothic możesz zginąć od głupiego buga. Moja liczba śmierci wachałą się między 3k-4k w 5R XDD :D Nie wiem skąd bierzesz te pokłady energii do gry, ale jestem pod wrażeniem. Gdybym ja zginął na 51lvl przy jaszczurce(bez load game), to chyba bym dostał zawału.

Jeśli mam być szczery to dla mnie jesteś bogiem Gothica bez dwóch zdań. Kajma do ciebie to cieńki bolek, nawet niema o czym gadać. On to może co najwyżej ci buty czyścić, jeśli chodzi o skilla w gothic. Gdybyś jeszcze nagrywał na tym NoDeath, kto wie.. może byś miał niezłą oglądalność, szkoda że o tym nie pomyślałeś.

Zdecydowanie popieram! Teddy tym skillem to może nawet dorównuje Lordowi Saradocowi, powinny mu się należeć wielkie brawa za takie pokłady cierpliwości i determinacji na tego moda. Sam bym raczej się wypalił, mimo iż uważam się za dosyć cierpliwego i ostrożnego gracza, pomijam to że raczej w 2.0 AB Returninga nie gram, bo za nim nie przepadam ale 1.3.2 Rebalance przeszedłem, który jest uważany za wersję dla masochistów. Takich graczy się szanuje i cieszę się, że mogę być świadkiem ich istnienia.
 

Simon Said

Simon Said

Moderator
Nilfgaard
posty6459
Propsy3027
ProfesjaTester
  • Moderator
  • Nilfgaard

Simon Said
Moderator

[No Death]
#4 2021-01-15, 12:20(Ostatnia zmiana: 2021-01-15, 12:40)
@tedddy_bear to ja mam dla Ciebie challenge: Trzeba wbić 41. poziom w Przeznaczeniu. Piszesz się? xD
 
http://chomikuj.pl/gothicwarrior

https://www.youtube.com/watch?v=UCMTYnPVyFu



tedddy_bear

tedddy_bear

Użytkownicy
posty857
Propsy171
Profesjabrak
  • Użytkownicy
No i zaszalałem w Koszmarze Kruka;) Zginąłem podczas walki z bosem na cmentarzu, to ten drugi z kolei.
Długo tam nie byłem (w koszmarze) i sądziłem, że mam trochę więcej czasu jak pojawia się komunikat "przygotowuje zaklęcie", a tu dwie sekundy i czerwony ekran. Nawet nie zdążyłem zmienić zaklęcia na teleportację krótkodystansową. Może to przez demona, który go tłuk w kółko. Nie dowiem się już.
Nie wiem czy jeszcze wrócę do gry na NoDeath. Fajna zabawa ale ma jedną wadę;)
 

garry18

garry18

Użytkownicy
posty1391
Propsy44
  • Użytkownicy
Cóż, wiedziałeś na co się piszesz :)

Ale szkoda.
 

tedddy_bear

tedddy_bear

Użytkownicy
posty857
Propsy171
Profesjabrak
  • Użytkownicy
@Sorfarius Zaskoczę cię, ale nie jest tak znowu trudno. Trzeba sobie tylko wyrobić pewne nawyki i posuwasz grę do przodu. Najgorzej jest w ciasnych pomieszczeniach, bo za bardzo nie ma gdzie uciec.
Jak byś zagrał to po paru porażkach, wiedziałbyś co i jak należy robić, żeby łatwo pokonywać przeciwników. Jak wiesz, miałem demona do dyspozycji, którego ładnie wylewelowałem, ale na koszmarze był bardzo słaby, co mnie zaskoczyło, po prostu padał szybko, nawet przy zwykłych szkieletach.

Post połączony: 2021-01-20, 12:11
@garry18 Jak zginąłem pierwszy raz, mając poziom powyżej 50tego, to bolało to jak cholera. A potem, patrzysz na ekran, wyłączasz grę, i idziesz do swoich spraw, nawet nie myśląc o grze. Po prostu nie ma żalu. Dziwne to, ale tak miałem;)

Post połączony: 2021-01-20, 12:12
@Simon Said Wiesz, podziękuję. Na razie mam dość gothica;)
 


0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
0 użytkowników
Do góry