Właśnie udało mi się ukończyć Dolinę Zombie i chciałbym się podzielić z
@OrtegaX paroma spostrzeżeniami. Może najpierw zacznę od plusów:
+ Pomysł na moda - Nie wiem jak wy, ale ja bardzo czekałem ( 10 lat temu ) na moda, który przedstawi nam fabułę z żywymi trupami.
+ Świetne dźwięki / muzyka. Uważam, że zostały odpowiednio dobrane.
+ Ogromny plus za rodzaje nieumarłych. Widać, że w tej kwestii autor się postarał.
+ Ogólny klimat. Kolonia Karna stała się bardzo niebezpiecznym miejscem i to czuć na każdym kroku.
+ Nowa broń - włócznie / halabardy.
+ Przerobione miejsca w kolonii. Stary Obóz ( zewnętrzny pierścień ) wygląda zacnie.
Teraz chciałbym przejść do minusów i zwrócić uwagę autorowi moda, co wypadałoby zmienić.
- Dialogi, dialogi i jeszcze raz dialogi. Uważam, że większość z nich powinna zostać napisana od nowa. Powinno się je czytać z zaciekawieniem, a tymczasem są takie.. Proste. Jakby pisał je gimnazjalista. Oczywiście nie wszystkie, ale większość tak.
- Dubbing. Gomez, Xardas, Hector ( i paru innych postaci ) miało Dobry głos, ale nie można tego powiedzieć o reszcie. A sam bohater ? Cóż.. Można się przyzwyczaić.
- Skazańcy. Rany boskie.. Jak mnie to wkurzało.
@OrtegaX - mamy tutaj do czynienia ze skazańcami. Okej - zapanowała epidemia i stali się trochę bardziej '' potulni ", ale to wciąż skazańcy. Mordercy, gwałciciele, złodzieje i cwaniaki. Nie może być tak, że strażnik z SO podchodzi do głównego bohatera i go zagaduje będąc jednocześnie miłym i sympatycznym gościem. Powinniśmy mieć poczucie, że w każdej chwili możemy dostać po mordzie, a reszta rzuci się na nas i z chęcią zabrania jedzenia.
Podobnie jest z samym Gomezem. Serio ? Gomez nawrócony ? Przypominam, że to on jest odpowiedzialny za bunt. To bezlitosny, zapatrzony tylko w siebie morderca, który powinien '' wykorzystywać " Bragusa, a nie go prosić. Ktoś taki jak Gomez nie patrzy z politowaniem i troską na swoich ludzi. On jedynie chce osiągnąć własny cel. Powinny być z nim poprawione dialogu, a on sam pokazany jako tyran, którego nic nie interesuje prócz załagodzenia całej sytuacji i wznowienia wydobycia rudy, aby móc pertraktować z królem.
- Zadania poboczne. Są one raczej proste i polegają na zasadzie " przynieś, podaj, pozamiataj ".
- Nie Dolina Zombie a Dolina Umarłych. Zombie jakoś mi nie pasuje do świata Gothica. Ocaleni powinni je nazywać Nieumarłymi / Sztywnymi itp.
- Imiona niektórych postaci powinny zostać zmienione na te bardziej Gothicowe. Daniel, Fabian itd.
- Bragus po wparowaniu do zamku nie powinien przechwalać się Gomezowi swoimi umiejętnościami bojowymi. Chyba zapomniał do jakiego miejsca trafił.
- Ekspedycja króla. Hm.. nagle przybiega do nich gość w zbroi paladyna, a oni nic sobie z tym nie robią. Powinniśmy stopniowo zdobyć ich zaufanie. W końcu mają oni do czynienia z kolejną szumowiną.
- Powinno być troszkę więcej ocalałych. Np. nie zostało wyjaśnione, co takiego stało się z magami wody z NO. Albo Guru. ( Prócz Kaloma oczywiście ). W jaki sposób zginęli lub może dokąd uciekli.
- Pasek stresu po wczytaniu gry znów jest zerowy.
- Bagienne Ziele w początkowym zadaniu od maga ognia powinno znajdować się w skrzyni.
Z całą pewnością jest więcej plusów jak i minusów, ale jak już ukończyłem grę, to połowa wyleciała mi z głowy. Tak czy siak dziękuje autorowi moda, osobom odpowiedzialnym za Dubbing, że nad nim pracowali. Grało mi się przyjemnie i nie był to czas stracony. Fajnie, jakby Ortega zechciał naprawić niektóre błędy i wypuścić kolejną wersję moda. Ja z pewnością bym zagrał