Returning 2.0 AB 17-11-2020 - Spolszczenie [Linki,Instrukcja,Galeria]

[wojtek988]

Trochę nie rozumiem, jak nie dla fabuły/zadan grac to po co? No nie oszukujmy sie chyba nie po to, zeby zabijac potworki? Przeciez fabula trzyma sie kupy, zadania bardzo rozbudowane, duzy swiat, itemow w pyte, klimat swietny, no bajka, te narzekanie takie troche srednie. Kroniki Myrtany jakas odskocznia moga byc i ewentualnie 2 czesc Zlotych Wrot jak powychodza, ale czy beda mialy tyle tematow na forum tutaj? Czy beda mialy tematy po kilkaset stron? Oczywiscie szanuje, ze ktos nie widzi fabuly czy mu sie nie podoba, jasne, ale tego nie rozumiem.

[garry18]

Generalnie w gry się gra dla GAMEPLAYU, a dla fabuły to się filmy ogląda...

[wojtek988]

to po co mowisz, ze jej tu nie ma?
"Tylko stwierdzam fakt że jednak coś jest a nie że nie ma jej wcale, wkońcu to tylko mod..."

[Nemrok19r]

Są nowe skrypty z 28.09.20 które poprawiają górnictwo wreszcie dzieląc je na 3 poziomy: początkując/mistrz/Guru( chyba). Mając stopień początkujący wydobywamy już znacznie więcej i szybciej niż wcześniej, koszt każdego poziomu 1pn

[furlon]

czy w tej wersji zmieniono interfejs wytwarzania mikstur i kucia

[Jao]

@garry18 Masz pojęcie, jakie możliwości na opowiedzenie historii daje medium, jakim jest gra, a których to możliwości nie ma ani film ani książka? Gdyby w gry grało się tylko dla gameplayu, gry takie jak serie Telltale, a nawet nasz rodzimy Wiedźmin nie miałyby racji bytu. FROM by wszystkich wygryzło. Jeżeli gra fabularnie nie ma za bardzo nic do zaoferowania (tak jak gry minionej epoki), wtedy skupiamy się głównie na gameplayu. Teraz jest on takim samym elementem gry, jak elementem filmu jest montaż - ważny i gdy lepiej wykonany, pozytywnie wpływa na odbiór całości, gdy zaś całkiem położy się na nim lachę, inne elementy mogą to trochę zrehabilitować, choć blamaż pozostanie i sypnie się krytyka.
@Tizgar Ech, no może masz rację i Wiedźmin stanowi raczej odejście od reguły. Z jednej strony szkoda, z drugiej może tym bardziej jest więc perełką. Tym niemniej fabularne gry właśnie nie powinny być jednostrzałowe, bo wtedy nie wykorzystują potencjału medium, o którym mówiłem (Telltale z mnóstwem wyborów, Wiedźmin 2 z dwoma dużymi ścieżkami i 16 zakończeniami)... No, ale może mówię jak chciałbym żeby było, a ludzie grają w gry dla gameplayu (cóż... dlaczego mam setki godzin przegranych w grach Miyazakiego, jak dla poznania fabuły Vaati wystarczy...).
No ale Return to syf i na fabułę nie ma co w nim patrzeć, można spokojnie powiedzieć, że jej nie ma (wyjątkiem jest las asasynów, gdzie pokusili się o oryginalną, o ile mi wiadomo, fabułę, jakkolwiek co najwyżej średnią). Konkretnie, ym, target audience nie chodzi o szlachtowanie potworów, tylko o satysfakcję z wbicia jak największych cyferek. (no i ficzery, jak Tizgar mądrze napisał, choć w sumie nie bardzo rozumiem, czemu po prostu nie zagrać w grę na lepszym silniku, niż znowu tego Gotuka męczyć 20 lat po premierze). Coś jak Dark Souls Ascended.
Powiedziałbym coś o Przeznaczeniu, gdzie autorzy w sumie położyli lachę na gameplay, ale przypomniałem sobie, ilu ludzi interesuje się Returnem, a ilu Przeznaczeniem, choć ten drugi jest nawet większy.
BTW Książki to też zabawa xD

[Tizgar]

@Jao  Gry fabularne są na wymarciu, wiemy to od dawna gra jest zabawa nie czymś to ma opowiadać historie od tego są książki nie bez powodu dominują grę multiplayer itp ponieważ granie w nie ma znaczenie większe podstawy,  gramy dla gry i zabawy (są nawet skupiskiem socjalnym, gdzie to one są pretekstem do spotkanie się z znajomym wirtualnie i pogadania bo od razu jest co robić, bez większego wysiłku, chujowy trend ale co poradzisz), gameplay ma najwyżej priorytet ( mamy wiele gier które fabularnie to dno ale gameplay  jest na wysokim poziomie i takie gry się wybroniły ale nie istnieją gry nowe z fenomenalna fabula i chujowym gameplayem takie coś się nie wyborni nie ma czym) fabularne są w mniejszości bo są jednostrzałowe, przejść na raz i koniec tematu.

Z pkt widzenia rynku to się dokładnie zgadza gra strikte singlowe nie generuje zysków na dłuższa metę, zwraca się  coś tam zarobi i tyle  trzeba myśleć na nowym  projektem ale po co robić takie gry? ( bo się jeszcze zwracają, jeszcze)  jak można jedna multi zrobić i małymi kosztami rozwijać latami a ta generuje pierdyliony zielonych.

Idealnym przykładem jest tu GTA V wiadomo o co chodzi o online kogo tam singiel obchodzi.

@wojtek988 Returning nie ma fabuły sprecyzuje własnej, niemal każdy watek skopiowany z innej gry mamy tu: Warcrafta 3,  Spellforce, Diablo i jeszcze parę innych tytułów każdy kto grał w ów gry od razu to widzi, kupy dupy się to nie trzyma do ogólnego konceptu gry tez to pasuje jak pieść do nosa ale robi za pretekst do zapierdalania wszystkiego co żyje w danym zenie ot return w pigułce,  multum przydatnych funkcji innowacji i rozwiązań skryptowych  które zostały zapakowane w pomięty papier z napisem to jest pretekst fabularny abyś graczu mógł się bawić tymi ficzerami.

[Sorfarius]

Dla mnie gry multiplayer to zło naszych czasów, szczególnie takie w której ludzie wolą spotkać się tam a nie w realu. Dlatego jeśli miałbym zagrać w coś takiego to i tak nic nie zdziałam, bo żeby coś w takich gracz osiągnąć to trzeba bardzo sporo czasu poświęcić. Oczywiście nie we wszystkich grach, ale większości to dobra zabawa = no life XD

Przykład z górnej pólki EvE online, gracze bez życia, tworzący historie w grze Sci-Fi. Aktualnie gry multiplayer uważam za stratę czasu, bo ogrywam sporo fajnych tytułów i po prostu czerpie fun z gier które nie przymuszają mnie do codziennego logowania i spotykania się ze znajomymi na eventach, jestem wolnym strzelcem i robię co chcę.

[garry18]

@Jao
Ale spokojnie, miałem na myśli tylko to że generalnie gry jak sama nazwa wskazuje służą do GRANIA a nie oglądania fabuły, fabuła w grze powinna być tylko miłym dodatkiem tak samo jak np: muzyka, a nie stanowić główną atrakcję bo to wtedy jest kiepska gra.

Filmy są od tego by fabuła była zajebista i chciało się to oglądać, to tak jakby powiedzieć że filmy robi się po to by w nie grać, no bez sensu.

Mam nadzieję że wiesz co mam na myśli.

W skrócie do dobrych gier się wraca jak np: właśnie Gothic 2 czy Diablo 2 czy resident evil,  czy tam inne, a gry od np:Telltale to są przygody na jeden raz do których nie ma sensu wracać no bo po co? żeby robić dokładnie to samo z minimalną zmianą w dialogach? nuda i strata czasu, dlatego tego typu gry są grami na jeden raz, zagrasz zapomnisz, a do prawdziwych porządnych produkcji growych się wraca.
( nie mam tu na myśli żadnych mmo/multiplayerów już dawno takie mnie znudziły, dla mnie tylko singiel się liczy )

[Sorfarius]

Ja nie raz wracam do Gothic 2, ale nie tylko, bo też do filmów takich jak Piraci z Karaibów 1-4, Władca Pierścieni "ewentualnie"nieco słabsze pod względem dojrzałości Avengers + wszystkie przed tym czyli Iron Man 1-3 Kapitan itd.. bo są to moim zdaniem filmy ponad czasowe i sobie po prostu do nich wracam co 1-3lata zależy. Piratów głównie lubię za klimat oraz co najważniejsze soundtrack.. LOTR wiadomo. A co najlepsze jak do nich wracam to czerpię prawie taką samą przyjemność jak bym oglądał 1x

GDY BY KTOŚ JESZCZE JAKIMŚ CUDEM NIE OGLĄDAŁ TO TU POSYPIĄ SIĘ SPOILERY PIRATÓW Z KARAIBÓW!
Co ciekawe Piraci powstali ze stajni Disneya ale klimat momentami jest bardzo surowy i wręcz odradzałbym dzieciakowi patrzeć na takie coś, przykładowo wieszanie piratów i w tym małego chłopca. Oczywiście najgorszą bzdura fabularną jest wątek Willama oraz Elizabeth, dla której William kurde skazuję się na wieczną męczarnie w dolinie zmarłych i co 10lat może wyjść na ląd XD dla jednej kobiety takie coś? przecież ona i tak zginie, chyba że przydzieli ją do swojego statku i mógł by być z nią na wieczność, ale oczywiście twórcy dali taką głupotę by zrobić wrażenie na 12latku. Wybitna rola Jacka Sparrowa oraz  Barbossy.

[wojtek988]

Panowie, z wikipedii fabuła: Fabuła (łac. fabula „bajka, opowiadanie”) – układ zdarzeń w świecie przedstawionym utworów epickich i dramaturgicznych, a także filmów i gier komputerowych. Zdarzenia składające się na fabułę składają się zarazem na zdarzenia w przedstawionych w danym utworze losach postaci. Każde z nich pozostaje w określonych związkach z pozostałymi zdarzeniami oraz z całością nadrzędną, którą zdarzenia te współtworzą.

Nie szalejmy, jest nadrzędny wątek opiekunów, jest pełno zadań pobocznych, szmery bajery i różne historie, itemy jakieś czary itd. No mamy tutaj fabułę i to całkowicie sensowną. W g2nk smoki były nadrzędnym wątkiem, tutaj mamy opiekunów. No tutaj jest ewidentnie fabuła i to trzymająca się kupy. Rozumiem, że może nie każdemu sie podoba, ale wszystko tu ma ręce i nogi, chłopaki nie przesadzajmy.

[Sorfarius]

Panowie, z wikipedii fabuła: Fabuła (łac. fabula „bajka, opowiadanie”) – układ zdarzeń w świecie przedstawionym utworów epickich i dramaturgicznych, a także filmów i gier komputerowych. Zdarzenia składające się na fabułę składają się zarazem na zdarzenia w przedstawionych w danym utworze losach postaci. Każde z nich pozostaje w określonych związkach z pozostałymi zdarzeniami oraz z całością nadrzędną, którą zdarzenia te współtworzą.

Nie szalejmy, jest nadrzędny wątek opiekunów, jest pełno zadań pobocznych, szmery bajery i różne historie, itemy jakieś czary itd. No mamy tutaj fabułę i to całkowicie sensownę. W g2nk smoki były nadrzędnym wątkiem, tutaj mamy opiekunów. No tutaj jest ewidentnie fabuła i to trzymająca się kupy. Rozumiem, że może nie każdemu sie podoba, ale wszystko tu ma ręce i nogi, chłopaki nie przesadzajmy.

Opiekunowie którzy chcą nas wykorzystać a potem sami dostają w dupsko, nie szalejmy dokładnie. 

[wojtek988]

Chodzi mi o to, że fabuła jako taka jest, tutaj ktoś tam wyżej kolejny raz pisał O NIE MA FABUŁY JA JESTEM ZNAWCA HEHE I CO. No jest, jest nadrzędny wątek, jak kto go tam ocenia tak ocenia, mi on się wydaje całkowicie spoko, dużo wszystkiego tutaj. Zgodnie z definicją to główny wątek wraz z zadaniami pobocznymi właśnie idealnie wypełnia znamiona definicji fabuły. To nie jest jakoś wybitnie istotne, ale już któryś raz widzę jak to "Returning nie ma fabuły", Panowie to bzdura, ma fabułę i to rozbudowaną.

[Delph(Delphoxed)]

Chodzi mi o to, że fabuła jako taka jest, tutaj ktoś tam wyżej kolejny raz pisał O NIE MA FABUŁY JA JESTEM ZNAWCA HEHE I CO. No jest, jest nadrzędny wątek, jak kto go tam ocenia tak ocenia, mi on się wydaje całkowicie spoko, dużo wszystkiego tutaj. Zgodnie z definicją to główny wątek wraz z zadaniami pobocznymi właśnie idealnie wypełnia znamiona definicji fabuły. To nie jest jakoś wybitnie istotne, ale już któryś raz widzę jak to "Returning nie ma fabuły", Panowie to bzdura, ma fabułę i to rozbudowaną.

Nawet jeśli ma tę fabułę to ona nie ma wysokich polotów. 95% wątków w tym modzie to właśnie zrzynka z innych dzieł literackich i growych także własną pomysłowością niezbyt się twórcy popisali. A jeśli już coś robili własnego, to też było dosyć miernej jakości. Już taki Podróżnik, mod który nie ma żadnego związku z Gothiciem oprócz platformy na której jest ma fabułę lepiej napisaną mimo że była robiona w sposób komiczny i żartobliwy nawiązując do wydarzeń realnych z połowy i schyłku XX wieku.

[Sorfarius]

Twórcy Returninga byli zdania że nie muszą się specjalnie wysilać, więc dialogi oraz fabułę pisali na kolanie, ot cała filozofia. Na szczęście Returning nie bazuje na fabule, tylko właśnie głównie na skryptach oraz gameplay'u więc można na to przymknąć oko. Gdy by może ktoś dobry przyłożyłby się do fabuły to mielibyśmy Returnigna w którym nie trzeba przewijać dialogów i naprawdę poczytać co ciekawego mają do powiedzenia, a naprawdę pole do popisu było spore. Nie wszystko w Returning w dialogach było złe, ale zdarzały się bardzo nudne wątki, szczególnie wątek Opiekunów oraz Pustyni Adanosa wynudził mnie do stanu ostrego derylium. Ja rozumiem, może twórcy Returninga nie czytają książek i nie mają wyobraźni, wiele jestem wstanie wybaczyć ALE KU... NIE WYBACZE!  

[Tizgar]

Twórcy bazowali na Soulsach także w podobny sposób chcieli opisać historii ze ona jest ale nie na pierwszym planie  oczywiście i na tym polu ponieśli sromotna porażkę, bo o ile w soulsach historia nie jest na pierwszym planie  to o tyle  sam świat zachęca gracza do ewentualnego poznania jej, tutaj nie zachęca nic a skopiowane watki z innych znanych gier   temu nie pomagają.

[wojtek988]

Panowie, co do ocen - nikomu na siłę nic wmawiać nie będę, każdy ma prawo do oceny - jasna sprawa (oczywiście wolałbym mały flejm war    ). No nie ma się co czarować wszystko tu jest grube i konkretne i to chyba na razie mod bez jakiejś sensownej konkurencji poza Kronikami Myrtany i drugą częścią Złotych Wrót, ale to chyba jak mówiłem nie będą aż tak gigantyczne jak Returning, tak często aktualizowane itd.
A to że są motywy pozżynane z innych gier to nawet nie wiedziałem, choć w inne też gierki też pykałem, to ciekawostka rzeczywiście, ale ja jakichś głębszych więzi z innymi grami się nie doszukiwałem, dalej ich nie widzę i nie znam żadnych powiązań, ale to oczywiście nie znaczy, że ich nie ma.
Poziom dialogów, no mogłoby być lepiej i jakby wszystkie były przyjemne dla ucha to wiadomo wtedy już w ogóle bajka by była. Sam już przewijam większość z nich choć to raczej ze znużenia w trakcie gry, łapię się nieraz na tym, ale ja już przerobiłem Returninga kilkadziesiąt razy więc raczej to można już zrozumieć.
Ale to i tak nie zmienia faktu, że przecież Returning pomimo swoich wad jest wciąż najlepszym i bardzo przyjemnym do ogrywania modem. Podejrzewam, że wielu z nas czeka na kolejne pacze, gdzie nie wiadomo co Towarzysze wymyślą, tak? Także to nasze narzekanie to chyba trochę na wyrost. Ja klnąłem na bugi uniemożliwiające dalszą rozgrywkę niezależnie na jakim etapie dany błąd się trafił, choć głównie były powiązane konkretne błędy z konkretnymi etapami w grze.
Rzecz jasna gdyby pomysły, bo te towarzysze mają świetne, gdyby one zachowując sam klimat ich wykonania zostały bardziej dopracowane pod względem jak mówicie merytorycznym, być może technicznym gdzie się da wyeliminować jakieś problemy o ile takowe są i jakby urozmaicić np. tą dolinę orków, może siedzibę i wątek opiekunów (jakoś unowocześnić to) i jakieś inne nie duże kwestie to można by powiedzieć , że mielibyśmy produkt AAA zamknięty w ciele Gothica.
Chłopaki nie marudzimy tylko trzepiemy kolejne wersje Returninga! Czekamy na Kroniki Myrtany i Złote Wrota 2 i tak to wygląda 

[Tizgar]

To ze ty czekasz spoko,  nie znaczy to ze wszyscy czekają mnie osobiście mody TC  nie interesują chyba ze  maja coś  unikatowego, nie pisz za wszystkich.
Te mody nie są konkurencja dla Returninga i nie będą  to są mody z innej galezi, masz mody typu Addon jak Returning i Tc total conversion jak te które wymieniłeś one ze sobą nie konkurować to są inne ligi.

Jedyna konkurencja dla Returning to L'hiver z którego sam returning  czerpie garściami,  bo jako ze returning treść ma  chujowa to można uznać ze nie liczymy jej zostają same  innowacje returning ma ich od chuja, l'hiver ma ich mniej ale na wyższym poziomie na obecna chwile jest to chyba najwyższym poziom dla przykładu to jak działa  kowalstwo w l'hiverze to  jest  coś co powinno być z marszu implementowane do każdego moda, nie dość ze jest w pełni logiczne to  wykonanie tego tez stoi na wysokim poziomie 

[Jao]

@Tizgar No, ciężko mi zobaczyć tę inspirację Soulsami, gdzie tam była fabuła bardzo wysokich lotów, niejednoznaczna i skłaniająca do przemyśleń, po prostu opowiedziana w oryginalny, nie do każdego przemawiający sposób. Cholera, do dziś w fandomie brak zgody co do oceny moralnej Gwyna. W Returnie z kolei mamy fabułę wyłożoną na tacy - po prostu ssie ona pałę i tyle.
@wojtek988 Może sagę Destiny ogarnij? Ma swoje dość wredne bolączki (głównie fakt, że na pierwszy rzut oka niepowiązane ze sobą zadania trzeba wykonać w określonej kolejności - za podobną rzecz sypnęła się ostatnio krytyka na Sytherę - bugi, oczekiwanie nie wiadomo jak dobrej pamięci od gracza), ale żaden mod (może Odyseja albo LoA, nie grałem, czekam na spolszczenie) nie może się z tymi równać pod względem world-buildingu, postaci i historii.
@garry18 No wiesz, gdyby filmy miały się opierać tylko na dobrej historii, to Avatar nie zebrałby takiej kasy xD Widoki, efekty, ugułem całe te włożona praca - wszystko składa się na sukces filmu. I z grami jest, jak sądzę, podobnie - nawet jak gra jest na raz, w stylu Telltale, to jak jest na tyle dobrym dziełem sztuki - choćby z bolączkami! - że można darować bylejakość gameplayu... Takie Detroit: Become Human chyba sporo zarobiło. Słowem, nie zgadzam się: mógłbym powiedzieć, że do filmów można chcieć wrócić, żeby w nie grać, a do gier, żeby je obejrzeć. Nie wiem, czy dokładnie wyraziłem tę myśl, mam nadzieję, że chociaż ty zrozumiesz xD
Wspominałem już, że chciałbym, żeby historię z Przeznaczenia połączono z ficzerami z Returninga? I tak nikt tego nie zrobi, więc po prostu odpalę Edycję Rozszerzoną Wiedźmina 3, a o Gotuku zapomnę.

[Sorfarius]

Jedyna konkurencja dla Returning to L'hiver

Ciekawe, bo ja zawsze myślałem że to jakiś mod graficzny z paroma udogodnieniami w rozgrywce, ale to było dawno temu i teraz tak patrzę na to co dodaję ten mod i jest tego sporo(ale do Returning się nie umywa pod względem ilości)

Jednak to nie równa się z Returning pod względem trudności i długości rozgrywki, założę się że skoro na takim K+ ktoś daję radę w miarę, to najwyższy poziom z L'Hiver wciągnie nosem i nawet nie zauważy że już end game. Innowacje może i lepiej tam stoją, ale brakuje na pewno w tym modzie Ruskiego szaleństwa.

L"hiver idealny jeśli ktoś chciałby przejść tylko podstawkę jeszcze raz, ale chciałby jakieś nowe rzeczy bez dodawania zbędnych pierdół w postaci wątków pobocznych i znaczne wydłużenie przejścia gry.

W Returnie z kolei mamy fabułę wyłożoną na tacy - po prostu ssie ona pałę i tyle.

Bardzo dobrze, w końcu jakieś mocne argumenty