Może i JowDrewno przypadła rola kozła ofiarnego. Nie wiem. Co do PB to myślę, że po prostu tak jak są tzw. aktorzy jednej roli to oni są twórcami jednej gry, no dobra - dwóch, z dodatkiem. Zrobili grę swojego życia, zebrali fejm, a w nowoczesnych produkcjach średnio się odnajdują. Chociaż R1 jest całkiem całkiem. Liczę jeszcze po cichu na to, że Elex pozwoli powrócić im w blasku i chwale, ale obawiam się, że mogą to być fałszywe nadzieje... No i przyrównywanie tego średniowieczno-magiczno-futurystycznego tworu przez niektórych z pierwszymi Gothicami to jakieś nieporozumienie.
No to świetnie, a teraz kończę na tym dyskusję, bo nie ma ona związku z tematem. Reszcie radzę się dostosować.