Help me...
Jestem przed pojedynkiem z Nrozoasem, staje na arenie, odczekując, by wszyscy się stawili, daje się zagadać temu bucowi, atakuje mnie, ja go zabijam i wtedy sruuuu, cały Masjaf zwala mi się na łeb.
I to nie ważne, czy dam mu się pierwszemu zaatakować, czy go sprzątnę bez otrzymania obrażeń. Po prostu zawsze mnie atakują. Co robić?