Może mi ktoś wyjaśnić na jakiej zasadzie działa w tym modzie namierzanie przeciwników?
Ustawiłem sobie namierzanie ze zwykłego Gothic'a 2 - przez podświetlenie i to co się tutaj wyrabia to jest dziw nad dziwy.
Bezi zmienia sobie targety, lata między wszystkim co znajduje się w okolicy, nie mogę bić jednej osoby tylko w grupce co chwile lata mi między jednym, drugim, trzecim, dziesiątym. Łapie agro na NPC'ów, nawet na zielonych przyjaciół, do tego czasami zdarzy mu sie odwalić taką maniane, że oznaczy przeciwnika 50 metrów dalej, przy jakimś drzewie a tego centralnie przed jego mordą nie.
Nie za bardzo mi to do tej pory przeszkadzało, bardziej irytowało, ale dzisiejsza sytuacja kiedy ja chce bić kamiennego strażnika w lesie a on mi oznacza jakiegoś orka, którego ja nawet nie widziałem doprowadziła mnie do skraju załamania nerwowego (no dobra aż tak nie, ale poszło kilka słów w monitor xd)
Czy to jest normalne, czy nie? Jak nie to jak to do cholery naprawić?