Anime

[Veto]

Ogólnie lubię anime, ale naruto to szmira, nie rozumiem tak dużego zainteresowania tym gniotem.

[Thoro]

Ogólnie nie lubię anime, a naruto to szmira, nie rozumiem tak dużego zainteresowania tym gniotem.

[DzikiBen]

naruto slabe. z sentymentu poogladam se czasem dragon ball, gto czy inne anime, ktore lecialo kiedys w programie telewizyjnym o grach, hyper.

[Anonymized]

Anime nie lubię ogólnie, a szmira to naruto, tak dużego zainteresowania tym gniotem nie rozumiem.

edit 2012. skreśliłem. byłem młody i głupi.

[Vierzba]

Anime ogólnie kocham ale Naruto to szmira szmir, mam w dupie ten cały hype wokół niego i ni chuja go nie rozumiem lol.

[Thoro]

Ogólnie miłośnicy anime powiedzcie czemu z Waszego punktu widzenia naruto to szmira. Jestem tego ciekaw.

[DzikiBen]

nudnawa, bardzo wtorna i przewidywalna fabula, slaby humor oraz malo przekonujace realia. wiem do czego zmierzasz, ale nie, nie kazde anime jest takie samo.

[V3Q]

No fakt, jest jeszcze hentai

[Kaaz]

Hentaie to lubie  Ale naruto ? Nie bardzo (I thinks so), oglądałem troche naruto shippuden i momentami było fajne... Ale nie rozumiem fanów Naruto, że tak to ujmę same "dzieci neo" jeśli moge to tak nazwać. Oglądam Dragon Balla i cco odcinek spoglądam na komentarze na stronce... Masakra, mniej więcej tak to wygląda:

-Nie oglądajcie tego gówna  dragon balla to gówno naruto to super anime polecam naruto...

I tak co 2 użytkownik (który ogląda "Naruto" piszę w komentarzach). Nie będę reklamował już na jakiej to stronie.

[DzikiBen]

I tak co 2 użytkownik (który ogląda "Naruto" piszę w komentarzach). Nie będę reklamował już na jakiej to stronie.

kreskowka.pl

[turkurun]

mi naruto się podoba, przyznaje że shippuuden jest na razie nudnawy (ale lepszy od pierwszej serii) głównie przez filery ale ci co czytają mangę wiedzą że teraz najlepsze się zaczyna no chyba że znowu dadzą jakieś idiotyczne filery
mi dużo bardziej od anime podoba się manga w której od czasu walki z itachim zaczynają się najlepsze walki w historii naruto

[turkurun]

Co myślicie o tym anime i mandze? Mi się bardzo podoba to jedno z najlepszych anime

[Klark Cent]

Ciekawi mnie jaki towar bierzecie żeby być w stanie to oglądać.

[Sataniel]

Najlepszych nie zgodzę się. Mi anime znudziło się koło 136 odcinka. Manga jest lepsza bo ma klimat i humor. Ale gdzie to porównywać z choćby Bokurano, Death Note, czy Code Geass. No i do haremówek też się nie umywa .

[Zkirtaem]

Najpierw Naruto, potem Bleach - co tu będzie, wojna jakaś?  

Do Code Geass nie ma co porównywać, ale mimo to miło sobie tego Bleacha pooglądać.

[FFX]

nudnawa, bardzo wtorna i przewidywalna fabula, slaby humor oraz malo przekonujace realia. wiem do czego zmierzasz, ale nie, nie kazde anime jest takie samo.

Nudnawa - Tutaj już musiałbym odejść od tematu nieco, i dodać, że to częściowo wina przekładu z mangi, bowiem trudno rozciągnąć 20 stron na 20 min. odcinka.

Bardzo wtórna - Przyznaję rację, ale dopiero od części Shippuuden. Na początku, Naruto miał fajny klimat i niezły potencjał, niestety ostatnio marnowany.

Przewidywalna - Te odc. które będą, przewidywalne zapewne nie będą. No, przynajmniej zdarzeń w mandze, prawie nikt trafnie nie przewidział.

Słaby humor - 100% popieram.

Mało przekonujące realia - Jw.


Btw, Naruto, które było puszczane na Jetixie = szmira


Kaaz - Oceniasz anime, czy oglądające go dzieciaki? ;/


Imo, jedno z najlepszych anime jest Death Note. Ładnie rozłożona akcja, i dużo logiki. Jak na anime, mało faili (failów?).

[Kaaz]

Kaaz - Oceniasz anime, czy oglądające go dzieciaki? ;/

Naucz się czytać... Napisałem o Anime

Ale naruto ? Nie bardzo (I thinks so), oglądałem troche naruto shippuden i momentami było fajne...

Proszę bardzo, krótko i zwięźle a o dzieciach które oglądają Naruto wspomniałem przy okazji żeby pokazać "kto" ogląda te Anime i dlaczego nam forumowiczom (przynajmniej w większości się nie podoba...).

PS: Jak już mówiłem Naruto nie dla mnie.

[Krolik]

Ja lubie KissXSis

[Levy]

Dla mnie nie ma, nie było i nie będzie lepszego anime od Drago Ball  Wciagajaca fabuła, świetny klimat, super walki i "efekty"... Przyznam ze momentami było można przewidziec co stanie sie w anime, ale mi akurat to nie przeszkadzało

[dr inż. Fenix]

(Hm... brać udział w dyskusji czy nie? A niech tam...)
Cóż ja się jednak wyłamię, gdyż mimo iż oglądam anime to jednak raczej o innej tematyce. Z serii które cenie sobie najwyżej są Neon Genesis Evangelion  i Higurashi no (coś tam dalej czego nie pamiętam dokładnie  Ale chodzi o płaczące cykady). Pierwsza pozycja to pierwsze anime z którym miałem styczność naprawdę. Urzekła mnie w nim dogłębna psychologia głównych bohaterów, a także fakt, że problemy z którymi się stykali nie były oderwane od zwykłej codzienności (powiedziałbym nawet, że tam było ich główne podłoże). Higurashi z kolei zachęciło mnie nieszablonowym sposobem przedstawiania historii, zarówno pod względem przedstawienia linii czasowej i ogromnych kontrastów pomiędzy scenami. Od przekolorowanej bajeczki z tandetnym poczuciem humoru do makabry gdzie małe dziewczynki wyrywają sobie paznokcie i wbijają nóż w głowę.

W ogóle dochodzę do wniosku, że jeśli chodzi o fabuły i wykonanie to japończycy nie posługują się tak często schematami jak produkcje europejskie.  Dlatego też uważam, że ich kino ma większy potencjał (o ile nie podda się zachodniej komercji)