Akurat sam na to wpadłem.
Teraz mam problem z wieżą. Otóż tak :
Wbijam przez drabinę, przypadkowo znajduje klucz, otwieram jedne z drzwi wytrychem, spadam na mordę w dół,gdzie są 3 demony
, odkrywszy, że nie mogę im zadać dmg, a oni mnie mają na hita, uciekam do góry z powrotem.
Od nowa kręcę wytrychem, tym razem normalnie drzwi się otwierają, jest tam tylko skrzynia, której nie mogę otworzyć, cóż problemik ;o, schodzę na sam dół, a tam stado szkieletów, myślałem, że już po mnie :blink:, lecz kostur działa obszarowo i na 4 hity wszystko padło. Tam znajduję piedestał, którego nie mogę użyć bo nie mam przedmiotu, więc wracam szczęśliwy na górę ;D, lecz demony zastawiają przejście, bo nie mogą się w drzwiach zmieścić, cóż daje czar strach i wchodzę do środka. Opróżniam wszystko, przekręcam lampy, biorę wszystko zza kraty, znikąd pojawiają się 2 demony, które dołączają do tych co uciekają, lecz drzwi ich blokują, o dziwo są śmiertelni, więc ich zabijam, zabieram z ich organizmów miksturki, schodzę w dół i o dziwo mam przedmiot do piedestału (dziwne bo nie znalazłem nic takiego). Uruchamia się teleport, z uśmiechem wchodzę do środka, a tam latarnia, którą już kiedyś oczyściłem(bugiem przeszedłem przez kraty). Klikam myszką, i patrze nagle napis jesteś za daleko, więc podchodzę bliżej i nacisłem na coś na ścianie (Bóg wie na co). Wracam do wieży. I nie mam pomysłu co teraz zrobić. Te 3 demony są nieśmiertelne.
Pomoże ktoś ?