Pierwsze opowiadanie(Effect of the Halo) 2844 0

O temacie

Autor

Zaczęty 1.05.2013 roku

Wyświetleń 2844

Odpowiedzi 0

sopel332

sopel332

Użytkownicy
posty1
ProfesjaReżyser
  • Zbanowany
Przy okazji, zanim zaczniecie czytać, potrzebuję waszej opini, czy powinienem coś zmienić, czy to w ortografii, jakieś przecinki no i stylistykę. Zapraszam do czytania.

Cytuj
Na Pillar of Autum rozgorzała walka. Rasa Covernatów, która współpracuje z Batarianami, zaatakowali jeden z elitarnych pancerników badawczych Ludzkości. Na pokładzie znajdował się bowiem najsłynniejszy Marine w dziejach. Znany jako Master Chief. Na 10 minut przed atakiem został wybudzony z komory hibernacyjnej. Wykonano testy ładowania i generowania personalnych tarcz oraz testy optyczne, które wyszły pozytywnie. Nagle. Wybuch w pomieszczeniu na górze wywarzył drzwi i wpadło 3 Covernatów i 4 Batarian, zabijając 3 naukowców z Ziemi.
-Chief. Gotowy?-Spytał z powagą medyk a następnie dodał z nutą szyderczości – rozwalmy ich. Co ty na to?
-Jak nigdy przedtem- Chief miał sposobność do mówienia różnych tekstów przed walką niczym Rambo. Medyk podał mu A-48 Assault Rifle i pistolet. Najpierw trzeba było udać się do Admirała który jest na mostku. Wszystko zdarzyło się w Układach Terminusa przy Świecie-Kuźni. Gigantyczna obręcz zdolna do podtrzymywania życia z naturalnymi krajobrazami, rzekami oraz atmosferą. 4 krążowniki Batarian i 1 Covernatów ostrzeliwały Pillar of Autum. Na mostku był rozkaz. Zabrać Cortanę (Komputer pokładowy – forma WI połączona z SI) która posiada wszystkie bazy danych na temat badań, położenia Ziemi i innych danych. Chief musiał dostać się na ForgeWorld by zdusić ostatni opór Covernatów. Na pokładzie było 30 Asari i 50 Turian. Głównie wojskowych, wysłanych na szkolenie. Chief przeszedł przez szyby wentylacyjne i dostał się do pomieszczenia z kapsułami. Było tam 3 Turian, 5 Asari i 2 ludzi.
-Przygotować się – pilotka rasy Asari wypowiadała wszystko raczej z nutą strachu i nie pewności niż głosem typowym dla wojskowego. - Możemy nie przeżyć.
-Przeżyjemy, prawda Chief? - Wśród nich była 100 letnia Asari, która patrzyła optymistycznie.
-Na pewno przeżyjemy.
Nagle zaczęło się wchodzenie w atmosferę ForgeWorld. A chwilę później wydarzył się wypadek. Przeżyli tylko Chief i Cortana wraz z 2 Turianami, 1 człowiekiem i 1 Asari.
-Co to za miejsce?
-Witamy na World of Forge
-Myślałem że ta obręcz to tylko hologram.
-No widzisz. A na Hologramie raczej byśmy nie wylądowali. To dzieło ludzkości.
-Nie wiedziałem, że zanim dołączyliście do Cytadeli, mieliście coś takiego.
-Ludzkość od długiego czasu rozwinęła własną technologię skoków nadprzestrzennych i nie potrzebujemy przekaźników
-To widać. Nasza technologia bazuje na technice Protean a wy... Jesteście oryginalni
Nagle było słychać dźwięk silnika promu desantowego Covernatów.
-Kryć się
-Tak jest.
Turianie, Asari i ludzie pod dowództwem Chiefa, starali się przeżyć.
-Cortana, raport.
-Kilometr drogi stąd powinna być budowla, służąca za fort ocalałym.
-Dobrze wiedzieć. Covernaty będą chciały zdusić ludzki opór. Ale czemu współpracują z Batarianami.
-Nie lubią was – zaśmiała się Asari – Chodzi o kolonie w Układach Terminusa. Podobno kradniecie im niewolników
-Hahahaha. - Chief uśmiał się jak nigdy przedtem -  My im? Chyba oni z naszych ludzi robią niewolników.
-No nie ważne. Teraz dostańmy się do ocalałych.
-Masz rację, żołnierzu. Dobra. Dzielimy się na dwie grupy i idziemy w stronę fortu.
-Ja pójdę z dwoma Turianami i jedną Asari a Chief pójdzie z pozostałą grupą
-Mi pasuje. Dobra. Ruchy!
Żołnierze rozdzielili się. Po drodze natknęli się na spore ilości wojsk Covernatów i za każdym razem, przy nadarzającej się okazji, niszczyli ich.

Następne części już wkrótce
 


0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
0 użytkowników
Do góry