Tak, do cholernie konserwatywnego kraju wprowadza posłów homoseksualistów i transów. Największe poparcie miał oczywiście wśród młodych, których można otumanić na przemian to Korwinem, to Palikotem, który z rangi nadwornego błazna siedzącego w PO awansował na "Wielkiego Przywódcę". Zaczął wylatywać z legalizacją to przerośnięci gimnazjaliści polecieli głosować.
"Sadzić, palić, zalegalizować" - wykonać zgodnie z kolejnością i dowiedzieć się, że prawo nie działa wstecz.
Jeszcze specjalnie do fanów JKMa: Dziwne że znowu tylko gimnazjum nabrało się na czary Korwina. Ciężko żeby było inaczej kiedy gość targetuje się pod mężczyzn w przedziale wiekowym 18-25 lat siedzących pod kloszem u mamusi, którzy nie zdążyli na serio popracować.