Obejrzałem Pandorum. Kurczę blade, toż to Gothic w szatach science fiction. Sami popatrzcie, produkcja niemiecka, a elementów Gothica od groma. Magiczna bariera jest, są ziemie orków jak i sami orkowie, jest osłabiony bohater, który wkracza do nieprzyjaznego świata, są wredni mieszkańcy którzy próbują go wykiwać, a jak go ogłuszą to zabierają jego broń, jest mentor miłośnik mrocznych sztuk, jest wielki quest gdzie trzeba ocalić świat, a na końcu trzeba wejść do leża orków, są wrogie obozy (no dobra, to byłyby obozy gdyby mieli większy budżet), no i zakończenie*
*