Okej, to wbijam się w temat o tym jak trzymamy muzykę, w jakiej jakości słuchamy oraz na czym
Najczęściej słucham ofc na kompie, korzystając z foobara - już od dłuższego czasu. Oczywiście nie obejdzie się bez screenów pokazujących, jak go sobie dostosowałem
Dźwięk do mych uszu wydobywa się z kolei z pokochanych przez meata głośników Samsunga
Zdjęcie jeszcze z tamtych wakacji, ale niech już leci:
Gdy domowników nie można już budzić, a nie chcę zemsty rano o 14, korzystam ze słuchawek Sennheisera HD201 - dość popularny model. Mogę się poskarżyć jedynie na basy.
Ale jak jednak muszę zejść z komputera zabieram ze sobą odtwarzacz MP4 - Sony NWZ-E443. Zapożyczę zdjęcie z internetów:
Zmodernizowana przez mojego ojca, który wymienił baterię, dzięki której rzadko kiedy muszę ładować oraz zwiększył pamięć z 8GB do 16GB

Mogę pochwalić za świetną jakość muzyki oraz dość przyjemny interface.
Same utwory staram się ściągać w jak najlepszej jakości - głównie FLAC. Nie wyobrażam sobie słuchać muzyki streamując ją przez internet/youtube. W ten sposób muzykę się krzywdzi :I Choć jak trafnie zauważył buła, do dnb już taka dobra jakość potrzebna nie jest

Kolekcję muzyki na bieżąco taguję najlepiej jak to możliwe, pobieram i wgrywam do plików okładki albumów. Pobieranie tekstów piosenek odbywa się już automatycznie - je również zapisuje w tagach piosenki.
Muzykę mam na ogół podzieloną na 2 foldery. Muzyka oraz Muzyka 2. Z tym pierwszym spędzam więcej czasu, mam do niego ułatwiony dostęp z pulpitu. Muzyka 2 to z kolei zespoły, do których rzadko zaglądam, znudziły mi się, bądź dopiero będę się za nie zabierał. Do tego zawiera składanki, klasyki, soundtracki. Starałem się złapać w kadr ile mogłem
Ogółem, jeżeli chodzi o muzykę, jestem mocno sumienny
Twój ruch, Buła.
//edit.
Tak, i odpala sie kawałek w jakości 320p standardowo : I
Ścieżka dźwiękowa od 360p w górę i tak jest zatrzymana na poziomie 192kbps.