Potrzebuję porady związanej z celowaniem w G3

[Tomek]

skoro już się wypowiadasz, to mógłbyś chociaż rozwinąć posta.

[DzikiBen]

no tak, w końcu:

#  Profesja  Gracz
#  Miejscowość Khorinis dzielnica portowa=)  

[Graveir]

no tak, w końcu:

Każdy daje w danych co chce.A co do rozwinięcia-akurat z tym nie będzie problemu,bo po skończeniu szkoły mam nadzieję iść do pracy,a z domu się wyprowadzę jak już zarobię trochę pieniędzy na wykup/wynajem własnego mieszkania.Czyli aż tak rodzice nie będą mnie za mocno utrzymywać,bo w końcu sam będę miał własne,ciężko zarobione pieniądze.

[Triple]

mam nadzieję iść do pracy,a z domu się wyprowadzę jak już zarobię trochę pieniędzy na wykup/wynajem własnego mieszkania

Niesamowite, jak naiwne potrafią być te dzisiejsze dzieci  MASZ NADZIEJĘ iść do pracy? Ok, z twoimi zdolnościami językowymi, wróżę ci wyłącznie pracę jako zwykły fizol. Jeśli już ktoś cię łaskawie przyjmie, to zarobisz 1100zł na rękę i wcale nie będziesz taki samodzielny, jak ci się wydaje. Ludzie w parach zarabiający kilkakrotnie lepiej często nie mogą pozwolić sobie na kupno mieszkania, a tobie się to oczywiście powiedzie. Wynajem to też super opcja, możesz dostać wymówienie w każdej chwili i masz miesiąc na znalezienie sobie innego lokum. A mam nadzieję, że chociaż wiesz, że wynajem zasranej kawalerki 25m^2 w gównianej dzielnicy to koszt rzędu 600-800zł miesięcznie + opłaty(też wcale niemałe). A jedzenie, podstawowe potrzeby? I jak zamierzasz to pogodzić ze zwykłymi polskimi zarobkami rzędu 1500zł?
A jeśli chcesz zbierać na mieszkanie mieszkając u mamy, to powodzenia, właśnie obliczyłem, że jeśli będziesz zarabiał 1300zł na rękę i CAŁOŚĆ odłożysz (niemożliwe do zrealizowania, uwierz), to na mieszkanie za 300.000 będziesz zbierał 20lat. Radosna perspektywa, nieprawdaż?

Następny heros, który zejdzie na ziemię, dopiero jak przeżyje bolesny upadek z garnuszka mamusi.

[KolegaZWojska]

Wielki props!
Sam miałem to napisać, ale mi się nie chciało.
Beziemu jeśli nie ma jakiś konkretnych planów zamiast "nadziei znaleźć pracę", radzę od razu zacząć poszukiwania pracy za granicą. Jeden dalszy kumpel nauczył się spawania - tak kurwa jebanego spawania - wyemigrował do anglii i teraz hajsu ma tyle, że potrafi przylecieć do polski i powiedzieć: "...a tak se przyjechałem na weekend".

[Zysk]

jeśli będziesz zarabiał 1300zł na rękę i CAŁOŚĆ odłożysz (niemożliwe do zrealizowania, uwierz), to na mieszkanie za 300.000 będziesz zbierał 20lat.

wziąłeś pod uwagę jakiekolwiek odsetki?

ale generalnie się zgadzam, może poza tym, że jak ktoś na forum pisze niegramatycznie, to zostanie dla niego tylko praca fizyczna.

[Siekacz]

Niesamowite, jak naiwne potrafią być te dzisiejsze dzieci  MASZ NADZIEJĘ iść do pracy? Ok, z twoimi zdolnościami językowymi, wróżę ci wyłącznie pracę jako zwykły fizol. Jeśli już ktoś cię łaskawie przyjmie, to zarobisz 1100zł na rękę i wcale nie będziesz taki samodzielny, jak ci się wydaje. Ludzie w parach zarabiający kilkakrotnie lepiej często nie mogą pozwolić sobie na kupno mieszkania, a tobie się to oczywiście powiedzie. Wynajem to też super opcja, możesz dostać wymówienie w każdej chwili i masz miesiąc na znalezienie sobie innego lokum. A mam nadzieję, że chociaż wiesz, że wynajem zasranej kawalerki 25m^2 w gównianej dzielnicy to koszt rzędu 600-800zł miesięcznie + opłaty(też wcale niemałe). A jedzenie, podstawowe potrzeby? I jak zamierzasz to pogodzić ze zwykłymi polskimi zarobkami rzędu 1500zł?
A jeśli chcesz zbierać na mieszkanie mieszkając u mamy, to powodzenia, właśnie obliczyłem, że jeśli będziesz zarabiał 1300zł na rękę i CAŁOŚĆ odłożysz (niemożliwe do zrealizowania, uwierz), to na mieszkanie za 300.000 będziesz zbierał 20lat. Radosna perspektywa, nieprawdaż?

Następny heros, który zejdzie na ziemię, dopiero jak przeżyje bolesny upadek z garnuszka mamusi.

Tak sie zastanawiam, czy ktoś z was doświadczył życia na własna ręke, czy jak zwykle nawijacie z wyobraźni.
Jak ktoś jest obrotny to sobie poradzi.
Jak ktos chce iść na łatwizne, bo tak mu wygodnie i żyć z rodzicami do 35 roku zycia jego sprawa

Wbrew pozorom to kraj sporych mozliwości xD

[Tomek]

Jak ktos chce iść na łatwizne, bo tak mu wygodnie i żyć z rodzicami do 35 roku zycia jego sprawa

http://westside71.wrzuta.pl/audio/5j0QB3qTRqo/sokol_pono_janek_pozycz_feat._misiek_koterski

Wbrew pozorom to kraj sporych mozliwości xD

Zaraz zacznie się prowo

[Siekacz]

Zaraz zacznie się prowo

A to miałbym beke.
Chłopaki z Tm udowadniający na siłe, że nie maja szans na normalne życie bo sie w Polsce urodzili.
Leze i kwicze hahah

[Tomek]

szanse są, ale po chuj się męczyć, jak gdzie indziej łatwiej?

[KolegaZWojska]

W polsce owszem jest potencjał, ale chyba tylko i wyłącznie na własny biznes. Można znaleźć lukę w rynku, wziąć kredyt otworzyć biznes, nachodzić się po setkach urzędach, co jest na tyle zagmatwane, że sami ci urzędnicy chyba już się nie łapią o co w tych wszystkich druczkach i pojebanym kodeksie prawnym chodzi i żyć jak przeciętny anglik, świadom ryzyka, że jeśli ci się noga powinie to tylko sznur i na gałąź.

[Zysk]

zwalona wizja. znam różne osoby, którym się bardzo dobrze powodzi w Polsce. zarózno własny biznes, czy inwestycje giełdowe, jak i praca na etacie.

[Tomek]

mimo wszystko polska to kloaka. nawet jeśli ktoś ma kasę, to co z tego, skoro w polsce nic nie ma?

[Zysk]

co? :blink:   o co ci chodzi?

[Tomek]

że u mnie nawet macdonalda nie ma, nie mówiąc o jakimkolwiek innym centrum usługowym. wybacz, mamy jeszcze jednego turka z doner kebabami

[Zysk]

no ale nie cała Polska to totalne zero, czarna dziura nic i Białystok. Zapraszam do Warszawy, tu z jednego McDonalda widać znak drugiego ;)

[KolegaZWojska]

no ale nie cała Polska to totalne zero, czarna dziura nic i Białystok. Zapraszam do Warszawy, tu z jednego McDonalda widać znak drugiego ;)

Podobnie jest we Wrocławiu. Ale aby tam znaleźć dogodne mieszkanie mieszczące się w moim budżecie, no jest trochę problem.

[Anonymized]

no ale nie cała Polska to totalne zero, czarna dziura nic i Białystok. Zapraszam do Warszawy, tu z jednego McDonalda widać znak drugiego ;)

Podbijam. Mlekor jednak ocenia Polskę po tym co widział w Radomsku, nie ma więc co się dziwić, że dla niego jest zwykłą kloaką. Ponadto jest zajebiście podatny na wpływ Thora, którego zresztą też można podczepić do tej wypowiedzi

że u mnie nawet macdonalda nie ma

Życie bez zabawek z Happy Meal jest przegrane


PS. Każdy temat będzie rozwijany do dyskusji o Polsce (z koniecznością obecności słowa "kloaka") czy złych katolikach spod krzyża?

[Tomek]

Podobnie jest we Wrocławiu.

Warszawa i Wrocław to akurat wraz z Krakowem miasta normalne. Kiedy tylko się w nich pojawiam, zwyczajnie płakać mi się chce, bo wiem, że będę musiał wracać na swoje zadupie mieszczące się w centrum kloaki.

Ale aby tam znaleźć dogodne mieszkanie mieszczące się w moim budżecie, no jest trochę problem.

Mam tam siostrę, więc wiem coś o tym

Podbijam. Mlekor jednak ocenia Polskę po tym co widział w Radomsku, nie ma więc co się dziwić, że dla niego jest zwykłą kloaką.

Zwłaszcza po rozmowach z Kyrem, który dołował mnie nawet siedząc w budce telefonicznej.

PS. Każdy temat będzie rozwijany do dyskusji o Polsce (z koniecznością obecności słowa "kloaka") czy złych katolikach spod krzyża?

no

[KolegaZWojska]

No właśnie, rozprawiamy tu o jakiś bzdetach i zapominamy o najważniejszym problemie...
Nauczyłeś się już Bezihero strzelać z łuku w gothicu?  

Mam tam siostrę, więc wiem coś o tym

Ładna?