Format laptopa

[Żadna Głupia Spółgłoska]

Siemka.

Muszę sformatować laptopa, na którym jest zepsuty napęd DVD (nie wysuwa się). Skopiowałem zawartość płyty z Windowsem na pendrive, podłączyłem go i ustawiłem bootowanie na niego, jednakże wyskakuje "błąd dysku" i nic się nie da zrobić. Co radzicie? Może powinienem próbować jakoś siłą otworzyć ten napęd (zdaje się że sam w sobie działa, tylko nie chce wyłazić)? Laptop nie jest już na gwarancji. Da się jakoś ręcznie uruchomić instalację z pendrive jeszcze w Windowsie?

[Zkirtaem]

Jeśli tylko sformatować, to użyj jakiegoś linucha "live-on-usb" - może nawet windows się taki znajdzie, będziesz miał jeszcze prościej. Zwykłe przerzucenie danych nic nie da, pendrive musi być bootowalny, co zazwyczaj robią programiki do wrzucania linuxa na pendrive.

[Żadna Głupia Spółgłoska]

Dobra poszukam tego Windowsa, chyba nawet już coś odpowiedniego znalazłem. Zobaczymy co wyjdzie.

[Zkirtaem]

może znalazłbyś po prostu instalator windy na usb, bez żadnego linucha. Ale myślę, że dałoby jakoś radę, chociaż nie mam pomysłu, jak - z drugiej strony coś mi się kojarzy, że widziałem program na linuxa instalujący systemy operacyjne na dysk.

[Żadna Głupia Spółgłoska]

Chyba znalazłem całkiem dobry artykuł:
http://www.scribd.com/doc/13257/Boot-Windo...USB-Flash-Drive

Ściągam też Extra Small Windows XP USB Flash Edition 2010, ale chyba wychodzi na to, że kierując się tym artykułem będę mógł stworzyć wersję portable do własnego Windowsa, czyli do MX RGB 8.0.

[Zkirtaem]

wydaje mi się, że to jest winda "żyjąca na usb", a nie instalująca się z usb na dysk. Ale i tak byłoby w miarę dobrze, chociaż to chyba trochę ograniczone.

PS: Pamiętam, że windows 98 był rozprowadzany również na dyskietkach, spróbuj ;)

[Żadna Głupia Spółgłoska]

Zobaczy się. Najpierw zrobię to z tego artykułu, potem to co ściągnąłem.

[Anonymized]

Nie mogę Ci pomóc, jestem Jolą Rutowicz.
Ale małe ostrzeżenie... uważaj na errory.
http://i38.tinypic.com/2i6zybs.jpg

[Żadna Głupia Spółgłoska]

Dupa. To co ściągnąłem było jakieś dziwne, w obu przypadkach. Spróbowałem wrzucić na pendrive pliki odpowiedzialne za bootowanie z dysku C: oraz całą płytę z Windowsem, również nie działa.

[Żadna Głupia Spółgłoska]

Wie ktoś jak wyciągnąć napęd z laptopa? Wiem że jest sam w sobie sprawny, bo jakiś koleś już go kiedyś wyciągnął. Po prostu nie działa w nim mechanizm odpowiedzialny za wysuwanie. Jakby mi się udało to problem z głowy - mógłbym po prostu włożyć płytkę z Windowsem.

[Zysk]

Zrób obraz płyty instalacyjnej i spróbuj nagrać na pendrive.
http://www.google.com/search?q=burn+iso+usb

[Zkirtaem]

rozkręcaj cały laptop i kombinuj, odwagi

a nie mogłeś przerzucić "plików odpowiedzialnych za bootowanie", bo to siedzi w MBR, więc raczej tych plików nie ruszysz. Poczytaj to, tu są komendy, może jakoś wgrasz MBR na pendrive:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Master_boot_record

Ale zainstalowany windows jest chyba zawsze pod konkretny chipset płyty głównej, nie wiem, jak to wyjdzie. Chociaż pewności nie mam.


EDIT:

http://www.pendrivelinux.com/

to jest raczej dobre.

[Żadna Głupia Spółgłoska]

Dobra tam. Wirusów/trojanów się pozbyłem i chyba jest teraz w miarę w porządku. Zainstaluję sobie tylko parę programów i starczy.