Nie twierdź, że nie potrafię dostrzec zalet tylko dlatego, że ich nie przedstawiłem. To bardzo aroganckie podejście, nawet bardziej niż moje.
Tak, wiersz posiada wiele cech, które utożsamiają go z gatunkiem, do którego go przydzielasz. Problem w tym, że nie są zastosowane tak, aby były własnie zaletami. Co z tego, że występują w nim różne środki? Pisząc wiersz stosuje się je zazwyczaj i tak mimowolnie, zwłaszcza dla amatora tworzącego (co sam zaznaczyłeś) "na szybko". To tak jak nadanie rzeźbie losowego kształtu i próba jego interpretacji. Jeśli faktycznie ktoś tego dokonuje, jest ignorantem. Tym razem zbliżamy się zbyt blisko do osobistych odczuć, tak więc nie ma tutaj powodu do dalszego drążenia tematu. Nikt z nas nie przekona drugiej osoby do swojego zdania, ponieważ tutaj jest ono postawione na fundamencie stałego sposobu myślenia ugruntowanego przez wychowanie i okres dorastania.
twoja wypowiedź Ogrodniku świadczy że nie można ufać żadnej twojej krytyce
Mylisz się. Jedna wypowiedź na świadczy o tym, co czyni człowiek. Ale i tak mam zdanie, że wiersz jest beznadziejny, mimo że nie podałem żadnych ku temu powodów. Każdy rozgarnięty człowiek sam je zauważy, a ja nie lubię w takim przypadku marnować swojego czasu. Jeśli tego nie widzisz, przykro mi. Jak wspomniałem, nadanie cech poprzez przypadkowość nie jest czymś, co określiłbym mianem zalety. W takim przypadku zalet brak. Może poza chęciami.
zwłaszcza że wypowiadasz się w tematach których nie znasz (rytmika, kwalifikacja do kategorii, obiektywizm etc.)
Nie znasz mnie. Nie wiesz czy się znam, czy nie. Nie jesteś też w stanie tego określić biorąc pod uwagę to, że nie wypowiedziałem się na dane tematy.
tak samo jak Trollizm, wulgarność, i brak szacunku do pracy innnych oraz brak refleksji w ogóle, nie klasyfikuje Ogrodnika na ludzkie ścierwo - może ma jakieś zalety które nadają jego istnieniu sens
Nie wiem, czy zrobiłeś to celowo, czy też nie, ale jeśli faktycznie starałeś się wpierać czytającemu, iż jestem taki jak stwierdziłeś powyżej (a nie jedynie ukazałeś swój punkt widzenia), to wypadałoby odpowiedzieć ;p .
Tak, często zdarza mi się obsmarowywać innych ludzi. Tak, często jestem wulgarny i nie szanuję innych. Nie widzę w tym jednak nic złego. Jestem jaki jestem, po prostu odnoszę się lekceważąco do ogólnie przyjętych norm etycznych. Moja etyka jest zupełnie inna niż reszty ludzi. Nie widzę więc powodu, dla którego powinienem trzymać się czyichś zasad. Żyję zgodnie ze swoim sumieniem.
Co do braku refleksji, nie zgodzę się. Posiadam je, natomiast Ty nie powinieneś oceniać sposób myślenia kogoś, kogo nie znasz, gdyż po prostu nie jesteś w stanie tego określić. Opierasz się jedynie na emocjach.
nieracjonalne zachowanie ogrodnika
Uwielbiam, gdy ktoś mi to zarzuca. Dlaczego? Ano dlatego, że moje zachowanie nie jest nieracjonalne, a wręcz przeciwne. Zawsze trzymam się racjonalności, co często sprawia mi problemy, jak chociażby Twoja wypowiedź
Mały edit:
Gdyby z jakiegoś nieznanego mi powodu interesowała się dalsza dyskusja, proszę, ogranicz się do zwięzłego opisania problematyki. Ciągłe powtarzanie, że na niczym związanym z wierszami się nie znam powoduje tylko to, iż muszę więcej się męczyć przy pisaniu i czytaniu. Jeśli przekroczysz swoim postem pewną liczbę znaków, po prostu Cię zginoruję. Wszystko da się streścić, a ja niestety należę do osób leniwych.