Wycieki pamięci?

[Żadna Głupia Spółgłoska]

Witam.

Zauważam ostatnio następujący problem z moim komputerem: po pewnym czasie użytkowania, pojawia mi się komunikat, bym zamknął jakiś program, ponieważ komputerowi zaczyna brakować pamięci. O ile zrozumiałbym to po paru dniach niewyłączania i włączaniu wielu gier jednocześnie (czy coś tam), to teraz jest to po prostu dziwne: laptopa zrestartowałem jakieś 5h temu, od tego czasu uruchamiałem jedynie Firefoxa, Profesora Pedro, Excela, Painta i parę innych tego typu. Żadnych gier, żadnych wielkich obliczeń. Przed chwilą ponownie dostałem ten komunikat. Menedżer urządzeń pokazuje, że 5,3 na 5,8 GB RAMu jest zajęte. Jak to możliwe? Czy to Firefox może sprawiać problemy? To zazwyczaj jego system proponuje zamknąć. Dysk także działa na pełnych obrotach, mimo że jedyne, co się z nim obecnie dzieje, to buforowanie długiego filmiku na YT. Korzystam z Windowsa 8 64 bit.

Z góry dziękuję za pomoc.

[Zkirtaem]

Dysk działa na pełnych obrotach bo ram jest zapchany, więc system zapisuje dane do pliku wymian (tak jest również na windowsie? chyba).

Obstawiałbym wirus, chyba że masz w firefoxie otwarte ponad kilkaset kart. Ja miałem blisko setki i problemów nie było. Ściągnij jakąś płytkę z narzędziami serwisowymi i sprawdź ram memtestem, chociaż nie wydaje mi się żeby to był problem sprzętu.

Profesor pedro to jakaś sztuczna inteligencja? Pewnie już wiele się nauczył i dane mu się nie mieszczą w pamięci

[Jurigag]

Sprawdź po prostu w menedżerze zadań co zajmuje tyle pamięci ?  Tak jak wyżej może jakiś wirus, może jakiś dodatek do firefoxa zabugowany co pamięć zapycha. Raczej nie wina sprzętowa, jakby była sprzętowa to by prędzej by się resetowało po prostu ;p

[Żadna Głupia Spółgłoska]

Dzięki Panowie. Poszukałem w necie i wychodzi na to, że nie jestem pierwszym ani ostatnim z takimi problemami w Windowsie 8. Co ciekawe, wychodzi na to, że zdarzają się przypadki kiedy problem można rozwiązać np. poprzez wyłączenie i włączenie pliku stronicowania (bez robienia czegokolwiek więcej z nim). Na forum Windowsa znalazłem jakąś poradę, by użyć jakiegoś tam systemowego narzędzia i faktycznie po jego użyciu problem zniknął, mimo że program nie wykrył żadnych błędów. Jeśli pojawi się to jeszcze raz, to będę kombinował. Na chwilę obecną pamięć zajęta w 38%, dysk praktycznie bezczynny.

[Ali G]

O widzę, że poruszany problem jest trochę podobny do mojego to nie muszę nowego tematu zakładać.

A mianowicie mój problem polega na tym, że gdy z głównego dysku chcę zrzucić jakiś większy plik(film, instalke gry) na drugi dysk załaduje mi może z 5 kresek, zajmuje mi 1 rdzeń na 100%, pobiera mi prawie całą pamięć ram, i zrzucanie zawiesza się.Te dwa dyski są na złączu ATA i podłączam je za pomocą przejściówki(brak wejść ATA na płycie).Od razu mogę powiedzieć, że raczej odpada problem z dyskami, bo problem pojawił się ok. 2 miesięcy temu i to na obydwóch dyskach jednocześnie, wcześniej nie miałem z nimi problemu.Fakt, że problem zaczął się gdy kupiłem nową przejściówkę, ale nie mam pomysłu co miałaby powodować.

System: Windows XP JG(64bity)
Pierwszy dysk WD800
Drugi dysk: Segate Barracuda 7200.7

[Zkirtaem]

Windows XP JG(64bity)

pewnie to cały problem, nie dość że niesławny 64bitowy XP (brak sterowników i ogólna niepopularność) to jeszcze w wersji "przeróbek". Pewnie nie obsługuje przejściówki

Ale kurde:

problem zaczął się gdy kupiłem nową przejściówkę

hmm. gdzie może leżeć problem?

[Ali G]

Ale kurde:

problem zaczął się gdy kupiłem nową przejściówkę

hmm. gdzie może leżeć problem?

Odrzucałem winę przejściówki, ponieważ kupiłem taką samą jak przedtem(poprzednią uszkodziłem ), z którą nie miałem problemów i dlaczego miałaby powodować zajmowanie tak dużych zasobów.A co do systemu fakt- relikt   , ale też nie miałem z nim nigdy problemu(7 miesięcy już stoi).

[Luk]

A orginalna ta przejściówka. Jeżeli chodzi o rzeczy tego typu, przejściówka x nie równa przejściówce nie równa

[Zkirtaem]

dlaczego miałaby powodować zajmowanie tak dużych zasobów.

To typowo "niskopoziomowy" problem, w takich objawy są najróżniejsze, przykładowo od uszkodzonego ramu potrafią zmieniać się ikony, czcionki, nie zdziwiłbym się gdybyś od uszkodzonej przejściówki dostał sraczki i wyłysiał.

Najprostsze rozwiązanie: ściąngij ubuntu, wypal, odpal live-cd, sprawdź czy na tym systemie również problem występuje. Występuje = prawdopodobnie coś ze sprzętem, nie występuje = wgraj wreszcie sevena.

[Adanos]

Cholera, co za porady

Brakuje jeszcze porady zmień komputer  

[Anonymized]

na facebooku miał lepsze

[Luk]

Zmień komputer

[Żadna Głupia Spółgłoska]

Mój problem chyba faktycznie się rozwiązał, bo jak na razie komputer jest po kilku godzinach pracy i pamięć jest zajęta w 45%, chociaż w sumie niczego dużego nie odpalałem.

[mgr Fartuess]

Na moim poprzednim lapku sam system tyle zżerał

[Wowoz]

Kup nowy monitor.

[mgr Fartuess]

no... kabel od monitora za długi - przytnij ;)