2. Jak zwaliłeś to Galahad nie zaliczy zadania, potrzeba wszystkich listów polecających.
3. Ostatniego nie ma w ratuszu. Dom Sędziego, dom Salandrila, ten obok Salandrila, dom Valentino, któryś jeszcze dom w górnym mieście i dom Lehmara.
4. Powoli z kasą problemy znikną, graj po prostu. Na początku moim zdaniem opłaca się jeść serafisy i różne jedzenie aby regenerować wytrzymałość.
UP: nie rób tego, po zabiciu Lehmara tracisz możliwość sprzedaży srebra i złota Halvorowi, a to jest spore źródło dochodu. Lehmara zabijasz pod sam koniec 5 rodziału.
5. Zależy, na początku ciężko, ale na przykład boss golemów jest podatny na czary wody ( trzeba próbować i wykorzystywać to co w grze. dla mnie przyblokowanie na skale czy drzewie to wykorzystanie terenu więc nie mam nic przeciwko ).
6. Hmmm w 7 rozdziale są (chyba) potrzebni ( drugi raz docieram do 7 rozdziału i mi się odechciewa grać...)
7. Jednej ręki nie opłaca się w sumie, ja jej nauczyłem się jakoś do 29 czy jakoś tam a potem z bonusów. Dwuręczne lepsze.
8.
http://translate.google.pl/translate?sl=ru&tl=pl&js=n&prev=_t&hl=pl&ie=UTF-8&u=http%3A%2F%2Fworldofplayers.ru%2Fthreads%2F14147%2F9. Hmm ja chodziłem chyba w zbroi wodnego kręgu a potem w tej z płytek pełzacza.