Nie wiem, czy powinno się w tym dziale zadawać takie pytania, czy nie czasem powinno mieć to miejsce w osobnym dziale, ale co tam, raz się bana dostaje .

Poratuje ktoś recepturami na mikstury władzy i potęgi, ale na te stałe ??? Konkretnie chodzi mi o to, ile jakich roślin te wywary wymagają.
Jestem puki co pod koniec 1r, uwarzyłem już 10 wywarów siły, mam jeszcze zapas i Ogniocierni, i Kocianek, ale nie wiem, co będzie do tych wyżej wspomnianych mikstur potrzebne, i czy mogę warzyć mikstury zręczności.
Przy okazji może ktoś poradzić w takiej kwestii ? Otóż, przed wstąpieniem do jakiegoś obozu zrobiłem wszystkie zadania, nie licząc tych w S.K oczywiście, wybiłem większość bestii (prócz tych od Kamieni z 3r) i td. wyuczyłem się siły do 54, i z bonusów, kryształów, mikstur i dwóch bossów (orkowie z miasta) dobiłem tą statystykę do poziomu równego 100. Wiem, że później w grze trafią się jeszcze jakieś mikstury na siłę (zamek choćby) czy inne bonusy, choćby z bossów, w nauce walki poszedłem w broń 1r, i tak się zastanawiam - czy opłaca mi się warzyć później te wspomniane wywary potęgi, skoro siły mam już od cholery, a nie będę potrzebował raczej już dużo więcej, bo bronią 2r nie walczę, czy też bardziej opłaca mi się uwarzyć trochę wywarów zręczności, żeby móc założyć jakiś lepszy łuk ??? Sam nie wiem, ale z góry dzięki za odpowiedzi i podanie receptur.

Przy okazji - jednak, mimo początkowych obaw, dołączyłem do Bandytów .

Panowie, jeśli ktoś może w tej chwili potwierdzić możliwość ukończenia gry Bandytą, to bardzo proszę zrobić to jak najszybciej. Właśnie jestem w momencie, w którym już niczego innego zrobić nie mogę w całej Kolonii, i chciałbym zagrać już dalej, ale nie mam pojęcia, czy warto zostać człowiekiem Quentina, czy nie. Jeśli ktoś może wreszcie oficjalnie potwierdzić tą informację, niech zrobi to bez wahania - zostanie moim bohaterem  .

A Snake nie jest przypadkiem w Kotle ? Na pewno tam go pierwszy raz spotkałem, chyba, że z powodu zadania przeniósł się gdzieś indziej.

Ja mam z kolei pytanie innego kalibru. Od razu zaznaczę, że jestem weteranem Gothica, więc bierzcie na to poprawkę. I to pytanie kieruję do ludzi, którzy ograli ER Sektą bądź Bandytami.
Do której gildii polecacie się zaciągnąć, z tych wymienionych ? Miałem zamiar zagrać Bandytą, bo to gildia najbardziej atrakcyjna w modzie, wszystkie zadania nowe i td. , ale podobno jest nieźle zbugowana i nie można ukończyć niektórych wątków, z Opuszczoną Kopalnią na czele. Z drugiej strony na forum własnym Outlandera (autor moda - przypominam) można było przeczytać, puki istniało, że Sekta jest tutaj bardzo ciekawa i atrakcyjna, wiadomo, zadania, nowe motywy, awans na Guru, i td. , z tym, że można było odczuć, iż z Bandytami zawartością przegrywa. Poza tym, zawsze jakoś zaniedbywałem Sektę i chciałem to nadrobić, więc dodatkowy powód do zagrania świrami. S.O i N.O chwilowo mi zbrzydły, niedawno ograłem obie gildie w innych modach. Planowałem też zagrać tu po stronie Quentina, a Sektę zostawić sobie dla L.zG.D. , ale mógłbym dwa razy pod rząd zagrać Sektą, nie ma problemu. Także tutaj pytanie do weteranów tych dwóch frakcji z ER - co lepiej ograć ??? Czy bugi faktycznie tak zaniżają atrakcyjność Bandytów, a nowości tak podbijają Sektę, że warto olać pierwszych i iść w drugich ? I jak wygląda awans i nauka u świrów ? Da się wyszkolić w walce 1r (pewnie tak, ale lepiej zrobić wywiad przed podjęciem decyzji) ? Kiedy następuje awans na Guru ? Zdążę przed nim otrzymać Ciężką Zbroję Świątynną ? I czy będę mógł wejść do obozu Quentina i coś dla nich porobić ?

Nie ukrywam, że najbardziej zależy mi na wypowiedziach w kwestii atrakcyjności Sekty i zabugowania Bandytów, jako, że nie będę miał czasu ani chęci ogrywać moda dwa razy pod rząd dla innej gildii, i to świeżo po ukończeniu gry. Chwilowo jestem na etapie początkowym, więc mam jeszcze czas na podjęcie decyzji, dlatego liczę na Waszą pomoc i dobrą radę.

Będę zobowiązany za okazane miłosierdzie (szklankę wody na pustyni za to ode mnie otrzymacie, nawet dwie  )...

Muszę obczaić Velaye.
Ale za samą politykę bez wybrańców powinniście dostać Nagrodę Honorowej Piranii.
Szczerze mówiąc, lepszych założeń do moda chyba mieć nie można. Będzie krwista i realistyczna (w jakimś stopniu) opowieść, do tego prawdziwe realia średniowiecza, jak nic ogram moda co najmniej dwa razy. Wielkie propsy za podejście się należy. Dla mnie przebijacie każdego innego moda do G2 pod każdym względem.

Ok, wystarczy mi to, co napisałeś, wolę nie czytać żadnych szczegółowych opisów, skoro to grozi mniejszymi wrażeniami z rozgrywki.

A będą takie elementy charakterystyczne dla średniowiecza, jak zabobony (szczególnie na tematy magiczne), coś jak diabły średniowieczne, tyle, że te tutaj jako istoty Beliara, czy proste, ludowe wierzenia (ze skrzatami szczającymi do krowiego mleka na czele      ) ???

Ten motyw diabłów Beliara też nie musi być częścią jakiejś wojny bogów, w której bohater ma do odegrania ważną rolę, po prostu samo istnienie Beliara byłoby powodem do pojawiania się tajemniczych zaraz i zachorowań czy opętań ludzi, którzy za bardzo interesowali się starymi kapliczkami. Jakieś zadanie czy dwa z tego tematu nie byłoby złe.

Bo Gothic NIE NADAJE SIĘ do epicko wielkich powieści w stylu TES. Gothic jest grą bardziej kameralną, z gęstszym klimatem, biorącym się ze szczegółów, dobrze zaprojektowanych postaci i wielu małych smaczkach, które są drobne, ale tworzone z sercem i pasją, jak rękodzieła. Znowu w modach typu Odyseja wiele rzeczy jest z masowej produkcji, no i do takiego dzieła trzeba wielu zasobów, więc nie ma czasu na dopracowywanie szczegółów, trzeba szybko i masowo. Dlatego DK wróżę większy sukces wśród fanów stylu Gothica, fanów szczegółów i mikroklimatu świata, natomiast fani globalnych zmian, wielkiego kalibru i td.raczej będą kręcić nosem. Cóż, nie każdemu dogodzisz, ale dopracowanymi szczegółami możecie przebić nawet wielkie dzieła pokroju Returninga. I tego Wam życzę.

Przy okazji - jakie będą gildie w modyfikacji ??? Na "skrinach" widać zbroję rycerza i łowcy smoków, ktoś może naświetlić tę kwestię ???

Tego też zawsze brakowało mi w Gothicach, karczmy w tamtym okresie średniowiecza to przecież były ośrodki życia, tam się handlowało, jadło, spało i td. Z gospodarzami też dobre, wieś zyska na znaczeniu, na wsi było mniej materialistów.

Z powyższego wnioskuję, że będzie można powracać do Vaduz, dobrze myślę ???

I to się nazywa solidne rzemiosło. Mod może się bardzo wysoko wybić w świecie właśnie na tym klimacie brudnego średniowiecza pełnego segregacji ludzi, czego chyba w żadnym modzie nie było (chyba, że w Returningu, nie wiem, nie grałem). Powinniście dopisać ten atut do listy rzeczy oferowanych przez DK, warto, żeby ludzie wiedzieli. A kto grał w Wiedźmina, temu się to spodoba na pewno. Taki pomost między Gothiciem a Wiedźminem nie jest zły, oba RPGi dobre.

A skoro miasto jest aż tak duże, to jak dużo zawartości się tam znajdzie ? Ile rozdziałów, jaka część zadań z moda i td ?

Ten pomysł z brudnym najemnikiem, parającym się takimi zajęciami dla króla - zwyrodnialca jest mocny, fajnie byłoby to zobaczyć. Zawsze chciałem też zobaczyć w Gothicu mocny klimat średniowiecza, poplątany z magią i dark-fantastyką. Wiecie - kury na ulicach, błoto, gówno i zgniłe siano jak powietrze, czyli wszędzie, modele broni bardziej realne, język zróżnicowany w zależności od danej pozycji społecznej, silny podział na plebs, mieszczan, rycerstwo, szlachtę, duchownych i samego króla. W dodatku dobitnie ukazany dysonans pomiędzy ludźmi króla i jego bezdusznego systemu podatkowego (paladyni, magowie i szlachta), ludźmi będącymi ofiarami tych pierwszych (plebs, robotnicy) i ludźmi wywodzącymi się z grupy drugiej, ale pragnący wieść życie, jak ci z grupy pierwszej (bandyci, przestępcy, najemnicy).
Rhobar II - Gomez Myrtany - pomysł wcale niezły.

Calom uczył na mistrza, jak możesz, popatrz u innych alchemików, ale tylko o nim wiem na pewno. Chyba już nie nauczysz się tego u nikogo, ale kto wie ? A u Magów Wody nie czasem to Riordian był od alchemii, a nie Nefarius ?